Stop mowie nienawiści!

Z konferencji prasowej w dniu 13.01.br. Obozu Narodowo Radykalnego (ONR) mogliśmy się dowiedzieć, że ONR planuje w Podkowie Leśnej demonstrację – a mianowicie chce wyrazić swój sprzeciw „wobec zgody umieszczenia w Polsce imigrantów”. Zawiadomienie o zamiarze zorganizowania w dniu 23 stycznia 2016r. takiego zgromadzenia wystąpiło Stowarzyszenie Narodowy Pruszków (ONR Pruszków), planując przemarsz spod podkowiańskiej szkoły pod Urząd Miasta. Dlaczego ludzie z Pruszkowa wybrali na manifestację swoich poglądów spokojną i maleńką Podkowę?- tego nie wiem. Władze Podkowy Leśnej nie są decyzyjne w kwestii przyjmowania bądź nie uchodźców do Polski. Podkowa znana ze swojej otwartości, tolerancyjności i solidarności, wielokulturowa i od ponad kilkudziesięciu lat mająca doświadczenie z cudzoziemcami nijak nie wpisuje się w klimat ksenofobicznych opinii głoszonych przez tę organizację. Dotychczasowe doświadczenia z uchodźcami przebywającymi w Ośrodku dla cudzoziemców w granicach administracyjnych Podkowy (choć z dala od miasta), a przypomnę, że przeszło przez niego już ponad 80 tys. osób pokazują, że w żadnym stopniu nie obniżyła się jakość życia mieszkańców, ani ich pobyt nie miał wpływu na poziom bezpieczeństwa – to wynika z policyjnych statystyk. Co nie oznacza, że nie mam różnych obaw związanych z pobytem uchodźców.

Organizatorem marszu jest pruszkowski ONR, a zatem zupełnie niezrozumiałe jest zatytułowanie demonstracji „Podkowa przeciw imigrantom” przez w/w organizację na plakatach informacyjnych. Bo to nie „Podkowa jest przeciw”, a grupa osób z Pruszkowa, która uzurpowała sobie prawo do występowania w cudzym imieniu. Tyle, że Pruszków być może jest mniej medialny, a panom protestującym, by zaistnieli potrzebna jest twarz Podkowy.

Zgodnie z art.14 pkt 2 ustawy Prawo o zgromadzeniach organ gminy ma obowiązek wydać decyzję o zakazie zgromadzenia, jeżeli jego odbycie może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach. Po przeanalizowaniu zagrożeń wynikających z planowanej manifestacji – zaproszonych do udziału w niej przez ONR zostało do wczoraj 1100 osób (choć oficjalnie w piśmie podano liczbę 70), a jest to w skali naszego miasta bardzo wysoka liczba (odpowiada ona 1/3 mieszkańców) istnieje uzasadniona obawa co do naruszenia porządku publicznego Podkowy Leśnej. W związku z tym moja decyzja jest odmowna. Dzisiaj ta liczba zaproszonych osób w publicznym portalu społecznościowym wynosi 1600 i stale rośnie.

onr demonstracjaObserwując dotychczasowy przebieg demonstracji organizowanych przez ONR w Polsce wydaje się to szczególnie uzasadnione. W trosce o poczucie bezpieczeństwa wszystkich mieszkańców, również licznych małżeństw mieszanych oraz dużą grupę dzieci cudzoziemskich uczących się w podkowiańskiej szkole uznałem, że tego typu manifestacja i głoszenie radykalnych haseł światopoglądowych będzie naruszeniem miru społecznego i de facto demonstracją przeciwko naszym obywatelom.

Od decyzji przysługuje odwołanie do Sądu Okręgowego w Warszawie. Od momentu pojawienia się informacji na stronie miasta o planowanej demonstracji dostaję bardzo dużo telefonów i maili od zaniepokojonych mieszkańców wyrażających swój głęboki protest przeciwko tego typu wydarzeniom w dotychczas bardzo spokojnej Podkowie Leśnej.

W czasie rozmowy z organizatorem (na spotkaniu w urzędzie) potwierdziły się moje obawy co do prawdziwych intencji demonstrujących i używania mowy nienawiści, usłyszałem o „sile białego człowieka”, konieczności utrzymania „czystości etnicznej” czy wszechobecnym „spisku żydowskim”. Nie będę zgadzał się na organizowanie tego typu demonstracji, bez względu na to jak usilnie organizatorzy będą próbowali ukrywać swoje prawdziwe oblicze. Uleganie presji i podpieranie się prawem do pełnej wolności słowa nie może nas przybliżać do dymiących kominów w obozach zagłady czy płonącej stodoły w Jedwabnem. I nie ma znaczenia czy pochodnie niesie muzułmanin, protestant czy katolik. Nienawiść nie ma rasy ani koloru skóry.

Dostaliśmy kolejne pieniądze!

Dostaliśmy zwrot nakładów poniesionych na przebudowę ul. Bukowej w wysokości 712.563,34 zł z Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Projektów Unijnych ( umowę podpisałem w Sylwestra 2015r.)!

Pozostałe środki zewnętrzne otrzymane w 2015r.

749.480, 28zł na projekt budowy zintegrowanego  Systemu    Informacji Miejskiej (SIM)- co daje 85% wartości
273.962 zł na pielęgnację i dosadzenia w Parku Przyjaźni Polsko Węgierskiej – 90% wartości prac
90.000zł na pielęgnację drzew w Leśnym Parku Miejskim– 90% wartości
34.000zł na budowę strony www miasta – 80% wartości
278.042,70 zł dofinansowanie dla naszego miasta w ramach współpracy PTO – ponad 60%
21.217,50 na Plan Gospodarki Niskoemisyjnej- 85% wartości
29.004,49 na remont rowu – 50% wartości
859.606 zł  – odzyskanie podatku VAT
295.091 zł  na budowę budynku komunalnego – umowa została podpisana jeszcze przez poprzedniego burmistrza (planowana realizacja budowy miała nastąpić w 2014r., natomiast faktycznie budynek wybudowany został dopiero w 2015r. – pozyskane pieniądze udało się utrzymać).

CKiIO pozyskało:
50.000zł na wyposażenie centrum komputerowego
30.000zł dofinansowanie sprzętu
Biblioteka pozyskała:
9.000 zł dofinansowanie zakupu książek

Proces starania się o środki wydaje się prosty pod warunkiem, że złożone wnioski są poprawne, a dokumentacja nie posiada braków i jest kompletna. Niestety w przypadku naszego miasta takich dokumentacji do tej pory nie było. Przykładem może być SIM, kiedy w kwietniu 2015 pozyskałem informację o możliwości dofinansowania tego zadania. Warunkiem była wykonanie rzeczowe i finansowe do końca sierpnia, natomiast złożony wcześniej projekt okazał się niekompletny: brak części wykonawczej (koszt takiego wykonania projektu ok. 120.000zł, których w budżecie nikt nie przewidział), nie zgłoszone wszystkie działki do budowy na których miały być posadowione elementy SIM, pomylone nr ewidencyjne z nr obrębów i wreszcie zadeklarowane lokalizacje w działkach kolejowych – a jak wiadomo pozwolenie na budowę wydaje minister (wtedy jeszcze Infrastruktury) i czeka się na nie rok. Dodatkowym problem był brak zagwarantowanych pieniędzy w budżecie w wysokości wartości projektu (860.000zł). Dofinansowanie dostaje się z reguły po realizacji zadania i rozliczeniach z wykonawcami, a na to trzeba mieć własne pieniądze. Realizacja tego projektu była karkołomna, przy takich brakach wydawała się niemożliwa, ale jednak udało się go przeprowadzić z sukcesem. Były to po raz pierwszy tak duże pozyskane pieniądze zewnętrzne dla miasta.

Niestety nie udało się przezwyciężyć trudności przy moich staraniach na tzw. schetynówkę przy ciągu ulic Kwiatowej i Paproci na kwotę 1.660.000zł – z powodu braków formalnych w projekcie, choć pieniądze wydawały się w zasięgu ręki. Projekty drogowe nie były do tej pory sprawdzane pod względem formalnym w naszym urzędzie i naprawienie powielonych błędów przez kolejne urzędy w krótkim procesie weryfikacji projektu okazało się nie do przezwyciężenia. Szkoda, bo to kolejna zmarnowana szansa na pieniądze spoza budżetu. O pieniądze na ul. Bukową zabiegałem od lutego, choć wydawało się to bez szans. Z każdą kolejną wizytą to prawdopodobieństwo dofinansowania rosło, nie będę opisywał kroków, ale te przykłady wyżej pokazują jedno, że najważniejsza jest przede wszystkim determinacja i działanie w przekonaniu, że nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko kolejne wyzwania. A ja lubię wyzwania, bo to napędza, nie boję się też podejmować ryzyka, ważne by tylko je zminimalizować.

Najtrudniej było zmotywować pracowników, którzy w sytuacjach trudnych mają ulubione powiedzenie „ nie da się”, „jest za mało czasu” co miało miejsce zarówno w przypadku SIM jak i w przypadku Bukowej. Teraz po sukcesach pozyskania ok. 2.500.000 zł są znacznie bardziej pozytywnie nastawieni do podejmowania prób i rozwiązywania przeszkód.

Trudne zadanie pozyskiwania pieniędzy stoi przede mną i w obecnym roku. Pieniądze zewnętrzne są jedyną szansą na zmniejszenie braków infrastrukturalnych w naszym mieście. Najważniejsze jest przygotowanie dobrych i bezbłędnych dokumentacji, a to wymaga przede wszystkim czasu. Dotychczasowe (np. projekt Parku Miejskiego) wymagają aktualizacji i uzupełnienia, bo jak napisałem już wyżej kompletne nie są. Jak doświadczenie pokazuje wnioski można składać (nawet przejdą weryfikację formalną), ale w efekcie, pozyskanie pieniędzy i rozliczenie ich będzie niemożliwe. Dla mnie najważniejszy jest finalny efekt i nad tym będziemy kolejny rok pracować, tak aby był jeszcze lepszy od poprzedniego.

 

Wrocław – Europejską Stolicą Kultury

Rok 2016r. „kulturalnie” należy do Wrocławia. Od 17 stycznia 2016r. Wrocław oficjalnie został Europejską Stolicą Kultury. Weekend obfitował w setki wydarzeń artystycznych, które opracowali kuratorzy zajmujący się poszczególnymi obszarami sztuki – architekturą, filmem, literaturą, muzyką, sztukami wizualnymi, teatrem, performance oraz operą. W części z nich miałem przyjemność uczestniczyć i muszę przyznać, że rozmach przygotowań był widoczny na każdym kroku. 120 tys. osób wzięło udział w „Przebudzeniu” – jednym z najliczniejszych i najbardziej spektakularnych pochodów w historii miasta.

Biorąc pod uwagę, że jednym z najważniejszych problemów naszego kontynentu jest problem migracji, to wybór Wrocławia jako miejsca, w którym mieszają się różne wpływy, narodowości, wyznania i kultury w połączeniu z bogatą historią miasta okazał się decyzją odpowiadającą duchowi czasu. I właśnie cztery Duchy: Wielu Wyznań, Odbudowy, Innowacji i Powodzi opowiedziały tę historię, która zakończyła się wielkim show.

Pozwolę sobie zacytować Prezydenta Wrocławia p. Dudkiewicza, z czym się całkowicie zgadzam „dziś wiemy, że idee nacjonalistyczne to dzień wczorajszy, a europejskość to przyszłość”. Europejska Stolica Kultury to pomysł, który ma promować miasta Starego Kontynentu, ich kulturę, tradycję i historię regionu. We Wrocławiu cały rok będą się odbywały przeróżne wydarzenia kulturalne, warto w planach weekendowych czy wakacyjnych taki wyjazd sobie zaplanować, do czego szczególnie zachęcam.

 

Odzyskaliśmy VAT!

Udało się! Na konto miasta (jeszcze w grudniu) wpłynęło 860 000zł z tytułu zwrotu podatku VAT.

Pamiętacie Państwo, w lipcu pisałem, że podjąłem decyzję o współpracy z profesjonalnym doradcą podatkowym w zakresie odzyskiwania podatku VAT przez Miasto Podkowa Leśna. Dotychczasowy brak takiego odliczenia zwiększał realne koszty, jakie ponosiło nasze miasto, co miało negatywny wpływ na potencjał inwestycyjny. Podjęliśmy konkretne działania w celu odzyskania VAT. Procedura odzyskiwania jest niezwykle skomplikowana, odbywa się też na zasadzie indywidualnej interpretacji prawa podatkowego. Przez niejednoznaczność interpretacji w podatku VAT oraz nieprecyzyjność przepisów gminy nie odliczają w pełni należnego im podatku lub nawet go nadpłacają, tym samym uszczuplając budżet gminy. Nie uniknęliśmy również dużej kontroli urzędu skarbowego, którą udało nam się przejść pozytywnie. Przeanalizowaliśmy  wydatki miasta na kwotę ok. 15 mln zł poniesione w ciągu ostatnich pięciu lat. Korzyści są ewidentne w postaci żywej gotówki, którą możemy przeznaczyć na inwestycje. Cała procedura była i ryzykowna i czasochłonna, ale warto było podjąć starania, których nikt do tej pory nie podejmował.

Dochód per capita

Główny Urząd Statystyczny opublikował zestawienie dochodów gmin w całej Polsce, w przeliczeniu na mieszkańca (per capita). Dane GUS uwzględniają dochody własne, dotacje, subwencję ogólną oraz środki na dofinansowanie zadań. Wpływy samorządów oscylują w granicach 2 229 zł – 48 680 zł na jednego mieszkańca. Najbogatszą gminą w 2014 roku był Kleszczów (łódzkie). Całkowite dochody gminy wyniosły 48 680 zł per capita. To ponad dwukrotnie więcej niż druga w zestawieniu Krynica Morska (23 897 zł), leżąca w województwie pomorskim. Najniżej uplasowały się Komprachcice (opolskie) z dochodami per capita wynoszącymi 2 326 zł

Podkowa Leśna uplasowała się na 20 pozycji w kraju z dochodem 6 577, 92 zł na mieszkańca, następny(26) w naszym regionie był Nadarzyn 6185,40zł, kolejno Michałowice (41) 5792,67zł. Milanówek uplasował się na 39 pozycji z kwotą 3856,30zł, Grodzisk (745) 3506,13zł, Brwinów (919) 3400,24 zł.

Na dochód naszej gminy składa się głównie PIT mieszkańców –ok.50%, który wynosi ponad 12.000 000 zł, podatek od nieruchomości 1.720 000zł, podatek od czynności cywilnoprawnych 508 000zł.

Ranking-dochodow-gmin-czesc-1-1-499

Ranking-dochodow-gmin-czesc-2-500-999

%d bloggers like this: