Podsumowanie spotkania z mieszkańcami – uchodźcy

15 października br. odbyło się kolejne spotkanie z mieszkańcami pt. „Uchodźcy na terenie Podkowy Leśnej”. Postaram się w dużym skrócie to spotkanie podsumować (pod artykułem jest załączony link do nagrania przebiegu spotkania). Wśród zaproszonych gości znaleźli się:

  • Szymon Hajduk – Dyrektor Departamentu Pomocy Socjalnej Urzędu do Spraw Cudzoziemców
  • Izabela Szewczyk – Pełnomocnik Wojewody Mazowieckiego ds. Migracji
  • Łukasz Kosiedowski – Naczelnik Wydziału Prawa Administracyjnego i Ochrony Zdrowia w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich
  • Katarzyna Oyrzanowska – Przedstawiciel UNHCR (Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców w Polsce)- Specjalistka ds. Integracji Uchodźców
  • prof. Hazem M. Kalaji – Wykładowca Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego Warszawie, Syryjczyk mieszkający w Polsce
  • Elżbieta Mieszkowska – Dyrektor Zespołu Szkół w Podkowie Leśnej
  • Ewa Iwanowska – psycholog z Zespołu Szkół w Podkowie Leśnej

Niestety, z powodu choroby nie przybył Sławomir Sikora – Dyrektor Gimnazjum „Raszyńska” antropolog i nauczyciel pracujący w klasach wielokulturowych.

To czego mogliśmy się dowiedzieć:

Ośrodek w Dębaku na terenie Podkowy Leśnej istnieje 23 lata – przewinęło się przez niego ponad 80 tys. uchodźców. Przez ośrodek przeszli praktycznie wszyscy cudzoziemcy, którzy ubiegali się o status uchodźcy w Polsce. Ośrodek pełni funkcję ośrodka recepcyjnego i do 2009r. był takim jedynym ośrodkiem w Polsce. Od 2009r. powstał drugi ośrodek recepcyjny w Białej Podlaskiej. Warszawa i okolice są centrum migracji Polski.

Z informacji podanej przez Komendę Powiatową wynika, że na terenie miasta w ciągu ostatnich 10 lat odnotowano 732 przestępstwa, z czego 12 przestępstw było popełnionych przez uchodźców – i tylko na terenie ośrodka w Dębaku. Skazani uchodźcy w ramach kary wykonywali prace społeczne na terenie Podkowy. Złożyłem na ręce Komendanta Policji Powiatowej i Stołecznej prośbę o zwiększenie obsady posterunku policji w Podkowie Leśnej oraz powrotu do pełnej obsady komisariatu pracującego 24 h na dobę. Z nieoficjalnych informacji, które posiadam – nastąpi zwiększenie o dwa patrole policji w godzinach zamknięcia posterunku.

Polska przyjmie 7082 osoby w ciągu dwóch lat. Pierwszą grupą –ponad 6000 – będzie grupa, która stara się o nadanie statusu uchodźcy z Włoch i Grecji (Syryjczycy i Erytryjczycy). Drugą jest grupa osób przesiedlanych z terenu Libanu i są to obywatele Syrii. Planowany schemat działania: ośrodek w Dębaku jest przygotowywany pod kątem relokacji i osiedleń, czyli przewidziane jest lokowanie grupy 150 osób w transzach 5-6 miesięcznych. Następnie te osoby wejdą w indywidualne programy integracyjne. W tym okresie zakładana jest intensywna nauka jęz. polskiego dla tych osób. Ze wstępnych informacji statystycznych wynika, że dzieci będzie ok. 13-15 do 20%. To znacznie mniej, niż było dotychczas.  Urząd do Spraw cudzoziemców stara się o utworzenie kolejnych ośrodków w Polsce. Również może nastąpić taka sytuacja, że osoby przebywające w ośrodku nie będą zainteresowane pozostaniem w naszym kraju, nie wszyscy też mogą chcieć korzystać z ośrodka – obecnie na 4 tys. osób jedynie 1,5 tys. mieszka w ośrodkach, pozostałe wynajmują mieszkania/domy. Nie ma obowiązku mieszkania w ośrodkach. Uchodźcy są weryfikowani kilkukrotnie pod kątem bezpieczeństwa.

Obecnie w szkole samorządowej uczy się 17 osobowa grupa dzieci cudzoziemskich z Dębaka. Najliczniejsza, bo ponad 50 osobowa grupa uczyła się w roku szkolnym 2013/14. W bieżącym roku szkolnym posiadamy 46 miejsc wolnych (przy założeniu 25 osób w klasie). Przyjęcie dzieci cudzoziemskich do wyżej określonego limitu nie spowoduje zmian organizacyjnych: nie nastąpi podział klas, nie będzie wielozmianowości. Z badania osiągnięć edukacyjnych (egzaminy końcowe) w ciągu ostatnich 7 lat wynika, że ilość uchodźców nie wpływa na jakość i poziom nauki. Szkoła uzyskuje bardzo dobre wyniki – znajduje się w 12% najlepszych szkół w kraju i jest najlepszą w powiecie grodziskim. Nie istnieje zagrożenie usuwania dzieci spoza rejonu. Szkoła jest przygotowana na przyjęcie kolejnej grupy uchodźców. Zostały wystosowane pisma do MEN i podjęte działania związane ze zniesieniem rejonizacji, tak aby uciążliwości związane z obowiązkiem szkolnym dzieci z Dębaka nie spoczywały tylko na Podkowie Leśnej. Rozmowy trwają. Z przedstawionej statystyki wynika, że nie istnieje zagrożenie konieczności przyjęcia zbyt dużej ilości dzieci do szkoły. Według obowiązującego prawa dzieci w wieku szkolnym mają obowiązek edukacyjny. Wykluczona jest możliwość zorganizowania nauki dla dzieci cudzoziemskich w Dębaku, nie tylko ze względów prawnych – dzieci te mają prawo do edukacji na zasadach równości, czyli takich samych jak dzieci polskie, ale również psychologicznych.

DSC_7434zmPodsumowując spotkanie, ubolewam, że część osób na sali złamała elementarne zasady kultury, uniemożliwiając przedstawienie przez naszych gości przygotowanych prezentacji i informacji oraz nie dostosowując się do zaproponowanej formuły spotkania. Szkoda, że osoby te nie były zainteresowane informacjami, a jedynie podgrzewaniem atmosfery. Pomimo tego, spotkanie uważam za udane, wraz z prelegentami udało się odpowiedzieć na wszystkie zadane pytania. Wielokrotnie też padały słowa i ze strony gości i z sali od mieszkańców, że Podkowa Leśna jest znana z otwartości, tolerancyjności i solidarności. Mocno budujące oraz duże wrażenie wywarły wypowiedzi naszego syryjskiego gościa, że „pomimo negatywnego podejścia do uchodźców Polska jest najbardziej tolerancyjnym narodem na świecie, jest wolnym krajem, nikt nikogo do niczego nie zmusza,  w przypadku uchodźców chodzi tylko o drugiego człowieka, który potrzebuje pomocy i jest taki jak my i należy podejść do niego jak do siebie.” Potrzeba pomocy jest kwestią człowieczeństwa, a nie polityki.

Trudno jest zreferować cały przebieg spotkania, wybrałem te informacje, które z punktu widzenia Podkowy są najistotniejsze, choć wszystkie były bardzo ciekawe. Chętni mogą odsłuchać zapis spotkania – czas ok. 2 godzin.

Zapis spotkania bez skrótów – dziękuję panu Piotrowi Śliwińskiemu:

Więcej informacji na:

http://www.vienna.at/die-fluechtlingskrise-erklaert-in-6-minuten/4458260  – (6 minutowy film – tłumaczenie)

http://www.unhcr-centraleurope.org/pl/index.html

http://udsc.gov.pl/

http://www.superstacja.tv/Wiadomosc/Uchodzcy_W_Podkowie_Lesnej__Wladze_Uspokajaja_Mieszkancow_Na_Specjalnych_Spotkaniach,1473652/Kraj/index.html

Uchodźcy na terenie Podkowy Leśnej

15 października 2015r. , w czwartek na terenie całego kraju odbędzie się akcja „Dzień Solidarności z Uchodźcami”. Uważając tę inicjatywę za bardzo cenną, tego dnia o godz. 18.30 zapraszam wszystkich mieszkańców na spotkanie pt. Uchodźcy na terenie Podkowy Leśnej do sali kinowej MOK na ul. Świerkowej 1.

Goście, którzy wezmą udział w spotkaniu:

  • Szymon Hajduk – Dyrektor Departamentu Pomocy Socjalnej Urzędu do Spraw Cudzoziemców
  • Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich
  • Katarzyna Oyrzanowska – Przedstawiciel UNHCR (Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców w Polsce)- Specjalistka ds. Integracji Uchodźców
  • Sławomir Sikora – Dyrektor Gimnazjum „Raszyńska” antropolog i nauczyciel pracujący w klasach wielokulturowych
  •  Izabela Szewczyk – Pełnomocnik Wojewody Mazowieckiego ds. Migracji
  • prof. Hazem M. Kalaji – Profesor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego Warszawie, Syryjczyk mieszkający w Polsce
  • Przedstawiciel Mazowieckiego Centrum Psychodynamicznego
  •  Elżbieta Mieszkowska – Dyrektor Zespołu Szkół w Podkowie Leśnej

Spotkanie ma charakter informacyjny: przedstawimy plany Urzędu do Spraw Cudzoziemców związane z pobytem uchodźców na terenie Dębaka w Podkowie Leśnej, możliwości przyjęcia dzieci cudzoziemskich do szkoły samorządowej oraz dotychczasowe doświadczenia z uchodźcami społeczności podkowiańskiej.

Co oznacza w praktyce przyjęcie uchodźców ? – czy to się zmieni w stosunku do lat ubiegłych, jak wygląda proces integracji, czy i jak nas on zmieni. W drugiej części spotkania eksperci przedstawią wyzwania związane z odmiennością kulturową, stereotypami, naszymi obawami, ale też i korzyściami wynikającymi z migracji.

Obserwując przetaczającą się obecnie przez publiczny dyskurs falę ksenofobii i nietolerancji, w którym politycy wzywają do nienawiści rasowej, etnicznej i wyznaniowej, a w przestrzeni wirtualnej panuje niewyobrażalny hejt na uchodźców uważam, że należy powiedzieć STOP. Również temu co się dzieje na naszym podkowiańskim podwórku, na portalach społecznościowych, gdzie mieszkańcy Podkowy nawołują do rasizmu np. cyt.:„całe szczęście, że rasizm staje się normą w tym kraju” (o innych wypowiedziach nie wspomnę), gdzie jakiś anonimowy ksenofob rozlepia od dwóch dni kartki na tablicach ogłoszeń, mówiące o wspieraniu przestępstwa przez władze (treść na zdjęciu).

DSCN0519Powiedzmy STOP, tym, którzy wzniecają lęk, wrogość i niechęć wobec uchodźców,  którzy posługują się mową nienawiści.  W Polsce nie ma zgody na rasizm. Nie ma zgody na hejt wobec słabszych, bezbronnych i tych w potrzebie. Pokażmy, że w Podkowie Leśnej jesteśmy wspólnotą zrozumienia, tolerancji i odpowiedzialności. Zapraszam na spotkanie.

Uchodźcy – spotkanie z mieszkańcami

Dnia 15 października 2015 o godzinie 18.30 odbędzie się kolejne spotkanie z mieszkańcami.

Temat spotkania: Uchodźcy na terenie Podkowy Leśnej.

  • Ośrodek dla uchodźców w Dębaku- stan faktyczny – plany Urzędu do Spraw Cudzoziemców
  • Możliwość przyjęcia dzieci cudzoziemskich do szkoły
  • Dotychczasowe doświadczenia z uchodźcami społeczności podkowiańskiej

Spotkanie ma charakter informacyjny.

W spotkaniu wezmą udział zaproszeni goście.

Termin 15 października został przeze mnie wybrany nieprzypadkowo – tego dnia na terenie całego kraju odbędzie się akcja „Dzień Solidarności z Uchodźcami”. Do tej pory do inicjatywy dołączyło ponad 100 instytucji i organizacji z całej Polski. Spotkanie jest informacyjne, ale też ma pokazać, że „ci, którzy wzniecają lęk, wrogość i niechęć wobec uchodźców, którzy posługują się mową nienawiści, nie mówią głosem całego społeczeństwa”. W swojej 90 letniej historii społeczność mieszkańców Podkowy Leśnej wielokrotnie dawała wyraz otwartości, niesienia pomocy innym, bez względu na wynikające konsekwencje. Wszystkich tych, dla których takie fundamentalne wartości jak wolność, godność i prawa człowieka są nadrzędne, zapraszam do sali kinowej MOK na ul. Świerkowej 1.

Zachęcam do przeczytania wywiadu przeprowadzonego przez Pawła Reszkę ze mną pt. Skąd się bierze polski strach” „Tygodniku Powszechnym” – trochę o polityce, uchodźcach, szkole i Dębaku.  /nr40/3456 z 4 października 2015.

Komentarz do artykułu zamieszczonego we „Wprost”.

Z przykrością stwierdzam, że w artykule „Ukrywana prawda o przyjmowaniu uchodźców”, opublikowanym w nr 40 tygodnika „Wprost” z dnia 28-4 października 2015 r., znalazło się szereg nieprawdziwych i nieprecyzyjnych informacji, godzących w dobre imię Miasta Ogrodu Podkowa Leśna i mieszczącego się w nim Zespołu Szkół – Szkoły Podstawowej im. Bohaterów Warszawy oraz Publicznego Gimnazjum.

Autor tekstu, pan Mariusz Staniszewski, z łatwością mógł zweryfikować swoja wiedzę, gdyby zadał sobie minimum trudu porozmawiania z Dyrektorem Szkoły i Burmistrzem Miasta oraz podjął jakąkolwiek próbę sprawdzenia u źródła przytaczanych przez siebie informacji i opisywanych zdarzeń rzekomo występujących na terenie szkoły. Tym bardziej, że mając dzieci w szkole nie powinno być to dla niego specjalnie czasochłonne. Zabrakło minimum dziennikarskiej rzetelności. Formułowanie negatywnych opinii na podstawie niczym nie potwierdzonych, a wręcz wymyślonych zdarzeń jest krzywdzące zarówno dla pracowników szkoły, władz miasta, a przede wszystkim z wielką szkodą dla wszystkich dzieci – uchodźczych i polskich. Z treści artykułu wynika, że autor:

  • najwyraźniej nie zna faktów i posuwa się do insynuacji, iż gmina będzie przyjmowała uchodźców dla wyższych subwencji oświatowej, mając w tym ukryty interes finansowyżadna subwencja oświatowa nie pokrywa kosztów utrzymania szkoły – w Podkowie Leśnej dokładamy z budżetu miasta 40% do kosztów całkowitych.
  • stwierdza, że skutkiem pojawienia się uchodźców w szkole będzie drastyczne obniżenie poziomu nauczania – obawy są niczym nieuzasadnione, od 20 lat w szkole wśród uczniów są uchodźcy (obecnie 17, a były lata, w których było ponad 50 uczniów uchodźczych) i od lat szkoła osiąga bardzo wysokie wyniki nauczania, będąc najlepszą szkołą w powiecie.
  • rozpowszechnia nieprawdę, mając swój oczywisty i bezpośredni interes, sugerując iż dzieci spoza rejonu będą musiały opuścić placówkę – z ubolewaniem konstatuję, że jako rodzic uczniów spoza rejonu, dokonując szczególnego wysiłku przy zapisywaniu dzieci do szkoły powinien wiedzieć, że szkoła jest otwarta na dzieci z gmin ościennych, ale również uchodźcze.
  • zamiast opierać się na faktach, to używa zwrotów typu” nieoficjalnie się mówi” lub w „nieoficjalnych rozmowach nauczyciele przyznają”, „najprawdopodobniej” itd. – mam nieodparte wrażenie, że autor użył tylko swojej wyobraźni na potrzeby tego artykułu.
  • nie potrafi zweryfikować wypowiedzi przedstawiciela Urzędu do Spraw Cudzoziemców n/t i protestów przeciwko przyjmowaniu dużej liczby uczniów do szkół, choć wystarczyło zapytać w podkowiańskim magistracie – zarówno władze miasta, ośrodka w Dębaku jak i szkoły podejmowały takie rozmowy na spotkaniach z reprezentantami urzędu migracyjnego.
  • ma na celu nie troskę o uczniów szkoły, a jedynie przejawia dużą aktywność polityczną, prezentując własne lub partyjne poglądy z określoną tezą, nie ponosząc żadnej odpowiedzialności za słowa.

Pan Staniszewski w żadnej mierze nie dochował zawodowej staranności, choć wydawałoby się, że w tak poważnym i opiniotwórczym tygodniku powinno to być standardem, a, dziennikarz ma obowiązek działania z etyką zawodową. Od dziennikarza Wprost oczekiwałbym rzetelności oraz sprawdzenia faktów, a nie szukania ujścia własnym negatywnym emocjom.

Społeczność podkowiańska, w tym szkolna jest wielokulturowa i tolerancyjna. W ciągu 20 lat zgromadziliśmy wiedzę, mamy bagaż doświadczeń, nabyliśmy umiejętności we współpracy z uchodźcami. Jesteśmy dumni z tych osiągnięć. Dla wielu uczniów spoza rejonu, nauka w naszej szkole jest nie tylko okazją do otrzymania dobrej edukacji. Dzieci otrzymują wychowanie oparte na uniwersalnych wartościach tolerancji i zaufania. Wiedzą, że poglądy rasistowskie czy ksenofobiczne biorą się z bardzo ograniczonych horyzontów. Tą wiedzę daje im nasza szkoła.

Jako Burmistrz Miasta wyrażam swój głęboki protest przeciwko wprowadzaniu w błąd opinii publicznej, naruszania dobrego imienia nauczycieli i tworzeniu negatywnego wizerunku miasta.

Nie żądam sprostowania, natomiast mam nadzieję, ze Wprost skieruje słowa przeprosin do tych setek osób – nie tylko podkowian, od lat czynnie podejmujących działania w naszej społeczności szkolnej i podkowiańskiej na rzecz poszanowania praw człowieka, budowania pozytywnych relacji i wspierania integracji cudzoziemców ze społecznością lokalną.

W odniesieniu do zarzutów o występującej przemocy wśród uczniów, konfliktach i bezradności nauczycieli pozwolę sobie poniżej przytoczyć wyjaśnienia pani Dyrektor Zespołu Szkół Elżbiety Mieszkowskiej.

Z poważaniem
Artur Tusiński
Burmistrz Miasta Podkowa Leśna

Szanowny Panie Burmistrzu,

po przeczytaniu przesłanego artykułu, mam następujące spostrzeżenia:

  1. W artykule zarysowuje się obraz szkoły, w której codziennością jest agresja na linii dzieci cudzoziemskie- dzieci polskie. To nie jest prawda. Zachowania agresywne na terenie szkoły zdarzają się w równym proporcjach w populacji polskiej i cudzoziemskiej. To nie jest częste zjawisko. Nieprawdą jest także to, że dzieci cudzoziemskie są agresorami wobec dzieci polskich, bo bywa, że to one są ofiarami zachowań agresywnych. Sytuacje konfliktowe omawiamy z rodzicami dzieci polskich i cudzoziemskich. Ostatni przypadek zachowań agresywnych, z którym szkoła miała rzeczywisty kłopot, zdarzył się 3 lata temu, na ten wypadek powołuje się autor artykułu w felietonie z portalu WP.
  2. Nieprawdą jest, że nauczyciele nie reagują na przejawy agresji wśród dzieci. Wszyscy pracownicy tej szkoły wiedzą, w jakiej placówce pracują- tu dzieci cudzoziemskie są i będą, dopóki na terenie Podkowy Leśnej będzie ośrodek dla cudzoziemców. Taką informację dostają także wszyscy rodzice, którzy zamieszkują poza rejonem szkoły, a chcą kształcić swoje dzieci w podkowiańskiej szkole. Nie słyszałam nigdy, żeby po podaniu takiej informacji rodzic dziecka spoza rejonu wycofał swoje dziecko z naszej szkoły. Kilka lat budowaliśmy program metod i sposobów pracy , który przynosiłby pozytywne efekty. Przeszliśmy szkolenia i zapraszamy do współpracy instytucje zewnętrzne zajmujące się pracą z w środowisku wielokulturowym. Włożyliśmy wiele wysiłku w to, aby obecność dzieci cudzoziemskich nie była postrzegana jako kłopot, a raczej jako wartość, przy zachowaniu pełnej świadomości trudności, jakie się wiążą z edukacją tych dzieci.
  3. Szkoła w Podkowie Leśnej, tak zresztą, jak duża część lokalnej społeczności tego miasta dostrzega wartość różnorodności kulturowej. Zdecydowanie nie postrzegamy obecności uczniów cudzoziemskich w kategoriach kłopotu. Staramy się pracować tak, aby wszyscy uczniowie- polscy i cudzoziemscy korzystali z edukacji w równym stopniu i osiągali sukcesy na swoją miarę.
  4. Wyniki sprawdzianów i egzaminu gimnazjalnego od wielu lat są na bardzo dobrym poziomie- 8 stanin w 9-stopniowej skali, oznaczający grupę wyników bardzo wysokich. Zdarzało się, że dziecko cudzoziemskie uzyskiwało wyższe wyniki, niż niektóre dzieci polskie. To samo dotyczy wyników w nauczaniu. To oczywiście jest wspólny wysiłek dziecka i nauczycieli, ale to jest możliwe. W populacji dzieci cudzoziemskich jest pewnie taki sam odsetek dzieci uzdolnionych, jak wśród polskich.
  5. Przy wszystkich obawach, jakie dziś nam również towarzyszą, a wiążą się z liczbą i językiem, jakim będą posługiwać się nowi uczniowie uchodźczy, uważam, że energię i czas należy skierować w stronę poszukiwania konstruktywnych rozwiązań, które mogą wspomóc szkołę w pokonaniu trudności, jeśli się pojawią.
  6. Nie wiem, skąd pochodzą informacje, które zostały podane w artykule, odnoszę wrażenie, że są sprzed kilku lat. W moim odczuciu naruszają dobry wizerunek szkoły. Nikt ich nie weryfikował, choć dobra zasada dziennikarska brzmi: jeśli jesteś czegoś pewien, sprawdź to. Ale to są standardy BBC.

Takimi uwagami chcę podzielić się z redaktorem naczelnym Wprost.

Z wyrazami szacunku,

Elżbieta Mieszkowska

 

 

 

Będzie bezpieczniej na Myśliwskiej!

18 września br. Urząd Miasta zaprosił do składania ofert na wykonanie wyniesionych skrzyżowań na ulicy Myśliwskiej z ulicą Helenowską i ulicą Błońską. Polega to na wypiętrzeniu tarczy skrzyżowania o około 15- 20 cm, z krótkimi stromymi podjazdami ze wszystkich stron, które zmuszają kierowcę do zwolnienia i przejechania z małą prędkością. Mieszkańcy wielokrotnie dopinali się o zastosowanie spowolnienia również na tej ulicy. Pomimo, tego, że zadanie to nie znalazło się w budżecie miasta na rok 2015r., udało mi się wygospodarować pieniądze na wykonanie dwóch takich skrzyżowań. Niestety będzie się to wiązało z przebudową wykonanych nie tak dawno chodników (październik 2013r.) w obrębie wyniesionych skrzyżowań, które nie zostały wykonane zgodnie z projektem. W związku z tym usługa ta będzie odpowiednio droższa i będzie kosztowała miasto 98.000zł.

Wyniesione tarcze skrzyżowań są jednym z podstawowych elementów uspokojenia ruchu na ulicach lokalnych, gdzie pozwalają nie tylko zwiększyć bezpieczeństwo, lecz również zaoszczędzić przestrzeń. Na takiej ulicy piesi mogą przekraczać skrzyżowanie w jednym poziomie (bez schodzenia na jezdnię i wchodzenia z powrotem na chodnik), a kierowcy są zmuszeni do ostrożniejszej jazdy w miejscach potencjalnych kolizji. Na tym odcinku ul. Myśliwskiej znacznie poprawi się bezpieczeństwo poruszających się jednośladami, jako że prędkość rowerzystów i samochodów nie będzie się znacząco różniła. Termin prac jest bardzo krótki – do końca października.

%d bloggers like this: