Kiedy inne księgarnie są zamykane, nasza podkowiańska trwa i miejmy nadzieję trwać będzie. Niedawno zamknięto po 72 latach księgarnię w Pruszkowie przy ul. Kościuszki, w Warszawie znikają jedna po drugiej, nie ma już tych najbardziej popularnych m.in. księgarni w Al. Jerozolimskich, księgarni w al. „Solidarności”, czy księgarni MDM przy ul. Koszykowej. Upadają antykwariaty, nawet Empik przy rogu Nowego Światu i Al. Jerozolimskich się nie ostał. Możliwości obcowania z książkami, ich zapachu, rozmowy z księgarzem nie zapewni perspektywa tańszego zakupu przez Internet. Pewnie na mniejsze zainteresowanie papierową książką ma też rozwój technologii cyfrowych.
fot. Mieczysław Klajnowski
Wróćmy do naszej księgarni w Podkowie. Jak czytamy w Podkowiańskim Magazynie Kulturalnym (NR 69/2013), „Księgarnia w Podkowie Leśnej powstała w 1964 roku. Pan Jawerbaum — ówczesny dyrektor Domu Książki — na stanowisko pierwszego kierownika powołał moją mamę, Zofię Jasikową (…) Podkowiańska placówka była jednoosobowa, a to oznaczało, że mama sama musiała ją posprzątać, sama napalić w piecu, sama przynieść z poczty przysyłany do księgarni towar, rozpakować go i rozstawić na półkach. W księgarni odbywała się także sprzedaż podręczników na talony oraz subskrypcji dzieł wielotomowych (…) Księgarnia należała do Państwowego Przedsiębiorstwa Dom Książki (Warszawa, ul. Jasna 26), była wybudowana na warunkach ustalonych przez Urząd Miasta, podlegała Ministerstwu Kultury i Sztuki. Była placówką bez żadnych wygód (bez wody, toalety).”
Przez blisko 60 lat podkowiańska księgarnia przechodziła różne koleje, wraz z pomysłem jej likwidacji/wynajmu pod inną działalność. Spotkało się to z dużym niezadowoleniem społecznym. Od 2014 r. czynsz księgarni jest niższy od pozostałych komercyjnych najmów lokali miejskich. To pozwala na utrzymanie tak trudnej do prowadzenia działalności w dzisiejszych czasach. Oby jak najdłużej!
fot. Łukasz Kościuk
Źródło cytatu http://www.podkowianskimagazyn.pl/index69.htm Zachęcam do przeczytania całego artykułu (Nr 69)