Szanowni Sąsiedzi
Właśnie minął rok od czasu, kiedy dostarczyłem Państwu informację o postępach prac drogowych na ulicy Bukowej, a dwa lata od zainicjowanej przeze mnie petycji w/s bezpieczeństwa, a właściwie jego braku na w/w ulicy. Do dzisiaj doczekaliśmy się budowy brakującego odcinka chodnika – realizacja IV kwartał 2011 r., wyremontowania chodnika na odcinku 11-go Listopada – Grabowa w roku 2012 jak i wyremontowania pozostałej części chodnika na odcinku od ulicy Grabowej do wysokości ulicy Topolowej w 2013 r..
Z pewnością jakość spacerowania ulica Bukową znacznie się poprawiła. Niemniej jednak nie sposób było przekonać naszych włodarzy do dyskusji o problemie bezpieczeństwa czy podjęcia systemowej i docelowej przebudowy ulicy w sposób gwarantujący nie tylko chodzenie „suchą nogą” po chodniku, ale także podniesienie jakości mieszkania przy tej ulicy, bezpieczeństwa rowerzystów czy pieszych, czy komfortu podróżowania samochodem po wąskiej, ale bezpiecznej, dobrej drodze.
Wiele do życzenia pozostawia sam sposób realizacji inwestycji (chodnika), a raczej jej odbioru przez urząd. Do tej pory nie udało się stworzyć także dokumentacji, która pozwoliłaby na budowę wyniesionych skrzyżowań, przejść dla pieszych czy racjonalnego zagospodarowania wód opadowych płynących ulicą, tak aby nie zalewało posesji.
We wrześniu złożyłem kolejny wniosek na ręce pani Burmistrz i radnych naszego miasta dotyczący kontynowania remontu Bukowej (uwzględniający przede wszystkim bezpieczeństwo). Na posiedzeniu Komisji Ładu Przestrzennego, Bezpieczeństwa i Ochrony Środowiska wniosek został jednogłośnie, pozytywnie zaopiniowany, niestety już na posiedzeniu Komisji Budżetu i Inwestycji – 30 września wniosek nie został nawet odczytany. Radni zapewne uznali, że jest niezasadny, a problemy mieszkańców ul. Bukowej nie są na tyle istotne, by znalazły odzwierciedlenie w budżecie na przyszły rok.
Nie napawa to optymizmem, choć moje starania co do poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy nie zmaleją, będę drążył do skutku.