Wszystkie wpisy, których autorem jest Artur Tusiński

Skąd się biorą pieniądze w budżecie miasta?

Skąd się biorą pieniądze?

To twierdzenia pada przy okazji każdej dyskusji o konstruowaniu budżetu miasta. I jest to fundament dobrego planowania finansowego każdej jednostki samorządu terytorialnego.  W ramach wykładów Uniwersytetu Otwartego Pokolenia, dostałem zadanie odpowiedzi na pytanie „Skąd mamy pieniądze w budżecie i na co je wydajemy?” Ale jak opowiedzieć o tak, wydawałoby się oczywistej, a co za tym idzie nudnej tematyce. Dzisiaj o dochodach.

Dochody

Jak widać aż 36% naszego budżetu to udziały w podatkach dochodowych od osób fizycznych i prawnych PIT i CIT. 25% subwencja oświatowa, 14% dochody z podatków i opłat lokalnych oraz 13% to dochody majątkowe. Pozostałe źródła nie stanowią istotnych pozycji w naszym budżecie.

Warto mieć w pamięci środki zewnętrzne, w skali roku mogą stanowić istotny zastrzyk środków. Składamy wnioski niemalże tam, gdzie się da. Każda dotacja czy to krajowa, europejska czy z budżetu województwa mazowieckiego pozwala nam sfinansować jakiś projekt, zaspokoić potrzeby bez konieczności wydawania tylko z naszych coraz mniejszych dochodów. W budżecie 2023, środki pozyskane to kwota ponad 5,5 mln złotych. Głównie zrealizujemy z ich udziałem inwestycje drogowe, ale nie wszystkie konkursy do których aplikujemy zostały rozstrzygnięte.

W innym ujęciu dochodów, tj. spojrzeniu na nie przez pryzmat działów „tematycznych” wg których konstruowany jest budżet wygląda to tak:

To jest dobry moment na głębszą analizę skąd taki udział w podatkach PIT i CIT, a dokładnie PIT, bo podatek dochodowych od osób prawnych, czyli to co odprowadzają fiskusowi spółki prawa handlowego, w budżecie naszego miasta to kwota bardzo mała – ok. 60.000 zł rocznie.

Poniżej w tabeli przedstawiam dochody brutto jakie osiągamy i udział z podatków jakie płacimy i jaki trafia do budżetu naszego miasta. Rok 2022 to dane przybliżone, bo, nie ukrywam, uzyskanie jakichkolwiek informacji z naszych służb skarbowych, o ilości podatników, strukturze czy wielkości osiąganych dochodów czy płaconych podatków jest coraz trudniej osiągalne do uzyskania. Nie wiem, dlaczego nasze Państwo prowadzi taką polityką informacyjną. Są to przecież nasze pieniądze

rok dochody podkowian

udział w podatkach

2017 233 208 494,95 12 826 130,00
2018 247 619 420,86 15 097 879,02
2019 267 855 502,66 15 083 602,30
2020 274 883 451,01 14 510 156,56
2021 302 371 796,10 16 102 269,60
2022 284 229 488,40 14 412 323,00

Oraz liczba podatników:

2017 2018 2019 2020 2021
2350 2446 2320 2537 2532

Liczba podatników nie jest równoznaczna z ilością „pitów” jakie składamy. Przyglądając się tym danym, wynika z nich, że jesteśmy bardzo pracowici. Statystycznie każdy dorosły mieszkaniec miasta pracuje na prawie 3 etatach czy inaczej, osiąga dochody z prawie 3 różnych źródeł. Jesteśmy też bardzo przedsiębiorczy. Dla przykładu statystycznie 4 razy chętniej zakładamy własną działalność niż mieszkańcy sąsiedniej gminy.

Stąd chyba bierze się „fenomen” naszej zamożności – jesteśmy bardzo pracowici, a wiek emerytalny jest tylko liczbą. Oczywiście z tych statystyk wynika też, że brakuje nam ok. 300-350 podatników. To znaczy tylu mieszkających na terenie miasta podkowian rozlicza się w innych urzędach skarbowych niż nasz grodziski. Wtedy z podatków, do kasy miasta nie trafia nawet 1 złotówka. Są też przypadki, spowodowane „Polskim nie-Ładem” gdy przedsiębiorca przenosi swoja działalność, a za tym rozlicznie do Czech, Łotwy czy Estonii – niestety. Polityka obecnego rządu nie zachęca do bycia odpowiedzialnym, pracowitym i uczciwym – niestety.

Od 2019 roku wprowadzane są zmiany podatkowe które skutkują coraz mniejszym udziałem gmin w podatkach od osób fizycznych. Owszem płacimy mniejsze podatki, ale mechanizm zwyczajnie transferuje te oszczędności z kieszeni mieszkańców, samorządów do budżetu Państwa.

Dochody z VAT i podatków akcyzowych rosną, w nich udziału gminy nie mają.

Wskutek zmian podatkowych jaki przyniósł Polski Ład, tylko 392 gminy na 2477 odnotowały wzrost dochodów w 2023 z PIT i CIT względem 2022 r. Mieszka w nich jedynie 206.904 osoby!

Sytuacja jest więc fatalna. Pokazywanie zestawień i wykresów z lat 2017-2022 przez członków rządu i opowiadanie, że nominalnie „wzrosło” jest zaklinaniem rzeczywistości i propagandą, bo koszty wzrosły dużo szybciej i boleśniej niż dochody. W przypadku Podkowy Leśnej, mimo że najprawdopodobniej kwota osiągniętych dochodów przez mieszkańców będzie wyższa, to do budżety trafi udział porównywalny z tym z 2017 roku. A płaca minimalna wzrosła kolejny raz, a ceny prądu i gazu, mimo że na giełdach spadają, u nas ani drgną. W końcu inflacja, która jest dobra dla sektora publicznego, ale tylko rządowego „bardziej”. Korzystamy tylko z dobrodziejstw stałego oprocentowania pożyczki na budowę przedszkola na poziomie 0,22%, bo faktycznie w sile nabywczej tych pieniędzy zwrócimy dużo mniej niż pożyczaliśmy.

Zmiany podatkowe lat 2019-2022:

czyli kto nie płaci podatków dochodowych na rzecz gminy

  • osoby poniżej 26 r. ż.
  • wszyscy do poziomu dochodu – 30.000 zł/rok
  • wszyscy rozliczający się na podstawie ryczałtu

ponadto

  • zwiększono kwotę I progu podatkowego do 120.000 zł
  • zmniejszono wymiar I progu podatkowego na 12%

Symulacja wpływów udziału podatku PIT do gminy na 2023 rok (udział dla gminy 38,40%) w zależności od osiąganych dochodów miesięcznych – kwota udziału dotyczy 1 roku

emeryt udział dla gminy etatowiec/działalność udział dla gminy
3 000 0 3 000 0
5 000 1 105 5 000 1 005
6 000 1 658 6 000 1 479
10 000 3 386
15 000 8 150

Udział dla gminy to kwota jaka wpływa w ciągu roku.

W tabeli poniżej przedstawiam całą strukturę dochodów podkowian z rozróżnieniem na formy aktywności

Jak już wspomniałem wcześniej, dochody z tytułu najmów nie trafiają do kasy miasta, podobnie jak prowadzących działalność, ale rozliczających się w formie ryczałtów. Statystycznie tez, w Podkowie Leśnej mamy ok. 1100 dorosłych osób w wieku po produkcyjnym, statystycznie wszyscy mieszczą się w kwocie wolnej od podatku, ale to tylko statystyka.

Tak wyglądamy w porównaniu do najbliższych sąsiadów.

Szczególnie na wykresach wyżej widać naszą aktywność zawodową i pracowitość. Na marginesie, osoby najbardziej „krytyczne” nie płacą podatków na rzecz swojego miasta. Mieszkają, głosują, korzystają, mają parcie na sprawowanie władzy, są roszczeniowi, ale sami z siebie nic nie dają.

Z tych zestawień wynika, że nie jest tak źle i nie powinienem narzekać, ale Podkowa Leśna nie ma tego co mają inne gminy – możliwości rozwoju. Motorem wzrostu dochodów budżetowych w innych gminach jest stale rosnący udział w podatkach od osób prawnych – firm i podatki od nieruchomości związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej: fabryk, centrów logistycznych, hal wystawienniczych, magazynów itp.

Szczególnie jest to widoczne na wykresie powyżej, gdzie przedstawiam dochody osób prawnych zarejestrowanych w poszczególnych gminach. Grodzisk Mazowiecki jest tutaj zdecydowanym liderem.

I w końcu podatki lokalne, czyli coś co zależy od nas.

Jak widać tych kilkadziesiąt firm zarejestrowanych na terenie naszego miasta, rocznie odprowadza prawie tyle samo podatków od nieruchomości co mieszkańcy z 1373 nieruchomości.

Tylko Galeria Podkowa przynosi miastu 380.000,00 zł podatku od nieruchomości rocznie. Dlatego tak duże znaczenie ma zwiększenie udziału podatków z innych źródeł niż podatek dochodowy od osób fizycznych. Dlatego w nowym Studium Uwarunkowań i kierunków rozwoju dla Podkowy Leśnej chcemy zwiększyć możliwości inwestycyjne części terenów na północ od trasy 719, tak aby przynosiły one w perspektywie lat stabilne i większe dochody budżetowe.

Moglibyśmy też zmienić użytki gruntowe na terenie miasta, leśne przekształcić na zielone budowlane tak jak ma to miejsce w znacznej większości miast w Polsce. Grunty leśne na działkach budowlanych stanowią w Podkowie Leśnej zajmują obszar 1.340.000 m²

Gdyby były to użytki budowlane to podatek w skali roku wzrósłby z 27.000 do 817.000 zł.

Statystycznie podatek od nieruchomości wzrósłby średnio o 600 złotych rocznie, ale w praktyce zwiększyłby się tylko w przypadku dużych działek leśnych.

To takie krótkie podsumowanie dochodów miasta. Już za kilka dni przedstawię Państwu wydatki.

 

Finał skarg w prokuraturze – umorzenie

Ostatnie dni nie są łaskawe dla stowarzyszenia Dendropolis i ich sympatyków.

Kolejna informacja dobra dla miasta, ale też dająca ogromną ulgę mnie i moim bliskim, pracownikom urzędu i wykonawcom po trzech latach nękających skarg, wymuszanych kontroli, wyjaśnień i przesłuchań.

Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Mazowieckim umorzyła śledztwo w sprawie podejrzenia nieprawidłowości przy prowadzeniu budowy stawu i jego rozliczeniu, stawianych zarzutów niedopełnienia obowiązków i przekroczenie uprawnień przez Burmistrza Miasta Podkowa Leśna wynikających z ustawy o finansach publicznych i Prawo Zamówień Publicznych, poprzez brak procedur, wadliwy nadzór, „ciche” porozumienie z wykonawcą, narażenie na szkodę miasta w wysokości blisko 600 tys. zł, potwierdzenie nieprawdy w protokole odbioru robót, co miało przyczynić się do strat finansowych dla miasta, podawanie nieprawdziwych informacji w celu wyłudzenia dotacji na przebudowę, itd. (nie sposób wszystko przytoczyć).

Prokuratura po zasięgnięciu informacji z Regionalnej Izby Obrachunkowej, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Ministerstwa Kultury i Dziedzictw Narodowego, Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, przeanalizowaniu Raportu CBA oraz przesłuchaniu i zebraniu zeznań od licznych świadków uznała, że czyny nie zawierają znamion czynu zabronionego albo ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia przestępstwa, a mówiąc wprost –  nie łamie prawa ten, kto postępuje zgodnie z literą prawa.

Postępowanie zainicjowane przez grupę kilku mieszkańców, w toku włączono zawiadomienie pokontrolne CBA, które jak pamiętacie również wszczęło kontrolę po kilku skargach mieszkańców (tych samych zresztą) pn. „wyciąganie ogromnych pieniędzy na fikcyjne zamówienia publiczne, przekręty burmistrza”. Ani CBA, ani prokuratura nie potwierdziła tych absurdalnych, wyssanych z palca zarzutów.

Czy to zamyka sprawę? Przypuszczam, że nie, tym bardziej, że będąc przesłuchiwanym w charakterze świadka, w obecności pani Prezes Dendropolis, dowiedziałem się, jakoby stowarzyszenie Dendropolis było stroną pokrzywdzą występującą w imieniu mieszkańców (sic!) (udział w przesłuchaniu pokrzywdzonego z możliwością zadawania mi pytań został dopuszczony przez prokuratora). Przecież w każdym postępowaniu (także prokuratorskim) można wnieść zażalenie, napisać skargę na prokuratora, sędziego, ministra, urzędnika, czy inne służby, słać pisma, pisma, pisma. W ten sposób można grillować sprawę latami, nękając po drodze często przypadkowych ludzi. Tej grupie, dzisiaj już sformalizowanej i ich nielicznym aktywnym sympatykom dawno nie chodzi o budowę stawu, ochronę charakteru zabytkowego miasta, tak jak nigdy celem nie było dobro ogółu społeczności podkowiańskiej. Cel jest inny, jasny dla mnie i zapewne już od dawna widoczny dla większości mieszkańców.

Choć wiadomość z Prokuratury radosna, to kontastacja smutna, niemniej nie załamujemy rąk, idziemy do przodu, robiąc co do nas należy, zgodnie z oczekiwaniami podkowian i w interesie naszego miasta.

Podkowa kwitnie

Roślinność jest niezwykle ważnym komponentem środowiska w przestrzeni miejskiej. Założona przez nas zieleń latem wygląda pięknie. Tu, gdzie możemy, pasy drogowe wzbogacamy w drzewa. Widzimy, gdy pięknie kwitnie, gdy jesienią gubi liście, jej funkcjonowanie przynosi nam ogromne korzyści.
Pracujemy nad pozyskaniem dofinansowania na kolejne nasadzenia. Różne badania psychologiczne przeprowadzane na mieszkańcach miast wykazują, że otoczenie przyrodnicze – roślinne poprawia nastrój, zwiększa poczucie wartości, poprawia koncentrację, wzmacnia stosunki międzyludzkie. W Podkowie nigdy nie brakowało zieleni, ale też nigdy nie była tak uporządkowana. O zieleń w mieście trzeba dbać, puszczenie jej samopas nie przynosi korzyści, wręcz przeciwnie, sprawia, że dzikie zakątki stają się niebezpieczne, zacienione, wilgotne, co nie sprzyja dobremu samopoczuciu. Wiele jeszcze mamy do zrobienia w tym temacie, ale już możemy się cieszyć z efektów kilku ostatnich lat.
Fot.1
Fot.2
Fot.3
Fot.4
Fot.5
Fot.6

Uruchomiono procedurę w/s wpisu ulic do rejestru zabytków

Konserwator Zabytków (MWKZ) poinformował urząd, że do końca czerwca br. zostaną wszczęte postępowania o wpisanie do rejestru zabytków nieruchomych alei lipowych, czyli ulic J. Pawła II i Kościelnej, w związku z wnioskiem m.in stowarzyszenia Dendropolis z lipca zeszłego roku.
Przypomnę, że:
  • obie aleje mają status pomnika przyrody i są już objęte ochroną
  • od dnia wszczęcia postępowania w sprawie wpisu zabytku do rejestru zabrania się prowadzenia JAKICHKOLWIEK prac (podobnie jak w przypadku Alei Lipowej) – tak mówi ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami

Doświadczenie uczy, że procedura potrwa…
Lokalni „działacze” nie odpuszczają…

Absolutorium za 2020 rok jednogłośne

W lekko niecodziennej scenerii Rada Miasta Podkowa Leśna jednogłośnie udzieliła mi wotum zaufania i absolutorium za 2020 rok.
Dzięki dobrej współpracy z radnymi, dyrektorami jednostek oświaty, kultury, ośrodka pomocy oraz wsparciu mieszkańców udało się osiągnąć nie tylko znakomite rezultaty finansowe, ale przede wszystkim zorganizować się w trudnym roku covidowym. I za to bardzo dziękuję.