Brak prądu – jak to jest z tym kablowaniem…

„W ostatnich latach w Podkowie (jak i całej Polsce) wobec częstych załamań pogody i bardzo silnych wiatrów wzrasta problem zagrożeń uszkodzenia linii elektroenergetycznych przez rosnące drzewa.” To cytat z artykułu z 2014 r. 

Wielu mieszkańców, głównie Podkowy Leśnej Wschodniej na początku lutego spędziło blisko trzy doby bez prądu.  Wiatr i połamane drzewa, a w konsekwencji zerwane linie energetyczne są do przewidzenia, natomiast pozostawienie ludzi w zimie bez prądu przez 2, 3 dni jest nie do pomyślenia. Właścicielem sieci energetycznych na terenie naszego miasta jest PGE Dystrybucja SA, czyli słupów, kabli, stacji trafo i pozostałej infrastruktury. To ona odpowiada też za ciągłość dostaw prądu do naszych domów i instytucji. Większościowym właścicielem spółki jest Skarb Państwa 

Na samym początku poprzedniej kadencji podjąłem z PGE /Polska Grupa Energetyczna S.A rozmowy o możliwości sukcesywnego kablowania miasta, czyli wymiany napowietrznych linii niskiego i średniego napięcia na przewody podziemne. 

Każdy z nas płacąc rachunki widzi na fakturach, oprócz kwot za faktycznie pobraną energię także opłaty handlowe, jakościowe – czyli koszt rozbudowy oraz modernizacji sieci energetycznej.  

 

Kablowanie sieci, zastosowanie nowych technologii miało nie tylko poprawić bezpieczeństwo mieszkańców, ale też doprowadzić do zmniejszenia awaryjności sieci elektroenergetycznej. W konsekwencji nie byłyby okaleczane drzewa. W grudniu 2014 roku, zostały zlecone prace nad analizą kosztów i oszczędności związanych z kablowaniem linii napowietrznych oraz stawiania własnych lamp. Bo muszą Państwo wiedzieć, że za nasze oprawy oświetlenie umiejscowione na słupach PGE spółka pobiera miesięczny abonament. Chcieliśmy wtedy ustalić też wspólny harmonogram modernizacji i przebudowy linii energetycznych przez PGE Dystrybucja, tak aby był on kompatybilny z naszymi planami dotyczącymi remontu dróg. 

 

Kablowanie linii średniego napięcia 

 

W lutym 2015 rozpoczęliśmy serię spotkań dyrektorami zakładu w Pruszkowie, dyrektorami zarządu spółki w Warszawie w sprawie kablowanie sieci w Podkowie Leśnej, posadowienia stacji trafo, modernizacji oświetlenia ulic i  regulacji składników majątkowych. 

 

W maju, po  spotkaniu z ówczesnym prezesem PGE (a od tego dnia zmiany osób decyzyjnych następowały wielokrotnie) oraz dyrektorem naszego rejonu energetycznego ustaliliśmy, że kablowanie należy rozpocząć od linii średniego napięcia i stacji trafo. Jako pierwsze kablowane miały być linie energetyczne 15KV na ul.: Szpaków, Wróblej, Warszawskiej, Słowiczej, Błońskiej, Głównej, Myśliwskiej i Akacjowej. Wszystkie zostały skablowane. 

W lipcu 2015 rozpoczęliśmy uzgodnienia projektów na wymianę napowietrznych linii 15 KV. Do kablowania przeznaczone zostały ulice: Topolowa, Reymonta, Mickiewicza, Bukowa (na odcinku), Bluszczowa, Akacjowa, na odcinku Młochowska i Jana Pawła II – ok. 6,2 km. Były to  kolejne ulice uwzględnione do przebudowy. Także one zostały skablowane, z wyjątkiem połowy ulicy Akacjowej i fragmentu ulicy Sosnowej.  

Po wielu tygodniach mediacji pomiędzy wykonawcami, PGE, projektantami a konserwatorem zabytków w siedzibie urzędu miasta doszło do porozumienia stron i wypracowaliśmy wspólnie wygląd nowych stacji trafo. Kolorystyka elewacji, dachów oraz drzwi i żaluzji została ujednolicona. Do ścian przykręciliśmy kraty (w naturalnym kolorze stali) stanowiące trejaż dla roślin pnących. Modernizacji uległa zabytkowa stacja Główna w zakresie wyposażenia zewnętrznego i wewnętrznego.  

Linie średniego napięcia zostały skablowane za wyjątkiem odcinka w ulicy Akacjowej, która zasila stację trafo ( też przed modernizacją), a która zlokalizowana jest na prywatnej posesji na rogu Akacjowej i Wschodniej. Jest to o tyle istotne, że w czasie ostatnich wichur zerwana linia średniego napięcia przekłada się na 4 inne obwody niskiego napięcia. Efekt jest taki, jakiego doświadczyli mieszkańcy Podkowy Wschodniej po ostatniej wichurze. 

Jak zostałem poinformowany na wszystkie inwestycje w regionie w roku 2022 PGE SA przeznaczył zaledwie 80 mln złotych. Nasza Akacjowa wypadła z planu. Już podjąłem kroki, aby znalazła się w nim  z powrotem. Miejmy nadzieję, że rozmowy przyniosą efekt. Ta modernizacja i kablowanie ostatniej linii średniego napięcia w Podkowie Leśnej powinna diametralnie poprawić sytuację.  Pozostanie tylko zmiana przez PGE rejonu zasilania, tak aby kilka domów na terenie Podkowy zlokalizowanych przy Kolejowej, Cichej i Granicznej były zasilane od strony zmodernizowanych podkowiańskich sieci, a nie Otrębus, tak jak ma to miejsce do tej pory. 

 

Kablowanie sieci niskiego napięcia 

Ale linie średniego napięcia to nie jest rozwiązanie zamykające temat, pozostawała kwestia kablowania sieci niskiego napięcia. W lutym 2016 r. zaprosiłem mieszkańców Podkowy na spotkanie, gdzie oprócz planów inwestycyjnych dotyczących parku, dróg, ścieżek rowerowych przedstawiłem także pomysł kablowania linii niskiego napięcia i uwarunkowań prawnych z tym związanych.  

Prace przy kablowaniu linii 15 kV zakończyły się pod koniec 2017 roku. Kolizje, przebudowy punktowe sieci są realizowane na terenie miasta w każdym roku budżetowym – małe inwestycje finansujemy z budżetu miasta. Bez wielu z takich przebudów nie można byłoby wybudować dróg. Takich wstępnych inwestycji, którymi nie jest zainteresowana PGE jest wiele, ostatnio przebudowaliśmy linie energetyczne jak i teletechniczne na ulicy Sarniej czy Kwiatowej, wcześniej na ulicy Kukułek.  

Na zaproszenie dyrektora PGE wziąłem udział w spotkaniu, gdzie spółka zaprezentowała bardzo ambitny i szeroki plan kablowania sieci na swoim terenie. W planach była realizacja inwestycji za ponad 1,3 mld złotych. Byłem bardzo optymistycznie nastawiony do planowanych inwestycji, dlatego w maju 2016 zleciliśmy opracowanie dokumentacji skablowania linii niskiego napięcia i oświetleniowych w ulicach Kwiatowej (Paproci-Parkowa) strona wschodnia, Iwaszkiewicza, Modrzewiowej, Topolowej, Cichej, Sokolej, Jodłowej, Kukułek (Zachodnia-Ptasia), Sosnowej (Bukowa-teren WKD). Pozostałe linie nieizolowane, miały być wymienione na „warkocze”.  

Konieczność ponoszenia kosztów przez mieszkańców na własnych działkach = brak zainteresowania kablowaniem.

Zlecony projekt obejmował wszystkie przyłącza do domu, szafki w ogrodzeniach. Trasę przyłącza elektrycy uzgadniali bezpośrednio z właścicielami nieruchomości. Koszt podłączenia (wykonania) od skrzynki elektrycznej (w ogrodzeniu) do domu leżał po stronie właściciela.  

 

Jednak z uwagi na małe zainteresowanie, brak chętnych mieszkańców do przebudowy swoich przyłączy w sierpniu 2017 wypracowaliśmy zmianę warunków przebudowy sieci na terenie miasta na bardziej „przyjazne” dla mieszkańca. Zorganizowałem kolejne spotkania dla mieszkańców ulic, które były objęte projektem, z udziałem przedstawicielami PGE.  

To i kolejne przedłużanie terminów dla projektantów, którzy próbowali przekonać mieszkańców do projektu nie przyniosło minimalnego progu wymaganych deklaracji.  

 

Warunek PGE – 75% mieszkańców musi skablować swoje przyłącza 

 

PGE postawiało warunek, że przebuduje sieci niskiego napięcia, jak co najmniej 75% właścicieli posesji zadeklaruje przebudowę przyłączy napowietrznych na podziemne. Tak się jednak nie stało w żadnym z wymienionych wyżej przypadków (w żadnej zaprojektowanej ulicy). Projekt upadł z uwagi na brak wystarczającej liczby chętnych mieszkańców. Ani samorząd, ani Zakład Energetyczny nie może finansować inwestycji na prywatnych nieruchomościach.  

 

Inwestycje oświetleniowe 

Poniżej jeszcze kilka przykładów modernizacji linii, przebudowy sieci, oświetlenia jakich dokonaliśmy na przestrzeni ostatnich lat: 

Parów Sójek – WKD Podkowa Leśna Główna (wykonano okablowanie instalacji oświetleniowej. 

Wzdłuż ul. Jeleniej wykonano okablowanie instalacji oświetleniowej 

Ulica Dębowa na odcinku – Bukowa – Modrzewiowa – Akacjowa wykonano okablowanie instalacji oświetleniowej. 

Ścieżka rowerowa w ulicy Rysiej i Żubrowej na odcinku – Jelenia –Bobrowa –Rysia ma oświetlenie, podobnie jak końcówka ulicy Bukowej – ostatnie 300 metrów. 

Park Miejski – wykonano okablowanie instalacji oświetleniowej i oświetlenie,  schowano wszystkie napowietrzne linie energetyczne. 

 

Po audycie stanu lamp na terenie miasta zorganizowaliśmy przetarg na wymianę wszystkich opraw, a pieniądze z oszczędności jakie przynosi oświetlanie źródłami energooszczędnymi LED sukcesywnie kierujemy na modernizację linii energetycznych w tych miejscach, gdzie one tego wymagają najbardziej.  

 

Wymiana źródeł światła nie tylko poprawiła jakość oświetlenia naszych ulic, ale także przyniosła ponad  200.000 zł oszczędności rocznie. Z kwot oscylujących w okolicy 300 tyś. zł udało nam się, mimo zwiększenia ilości punktów świetlnych o ponad 10%, zredukować rachunki do kwoty 90 tyś zł. Biorąc ostatnią 100% podwyżkę prądu, jaką i Państwo zapewne zauważyliście na swoich rachunkach, myślę że były to bardzo dobrze wydane pieniądze.  

 

fot. Piotr Olejniczak

 

Dodaj komentarz