Na zaproszenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec w połowie października byłem z wizytą studyjną u naszych niemieckich sąsiadów. Projekt programu obejmował przyjmowanie uchodźców na szczeblu komunalnym. Wśród wielu poruszanych tematów podczas spotkań, rozmów i paneli dyskusyjnych były m.in: praktyki w zakresie koordynacji i integracji cudzoziemców, zalety i wady centralnego zdecentralizowanego zakwaterowania osób będących uchodźcami, rozwój nowych relacji sąsiedzkich, samoorganizacja i interesy polityczne imigrantów i imigrantek, poradnictwo dla imigrantów, rola Kościoła, koordynacja wolontariatu, integracja dzieci i młodzieży będących uchodźcami do systemu szkolnictwa. Przykładem sprawdzonych dobrych praktyk było miasto hanzeatyckie Stralsund, które utworzyło dla dzieci i młodzieży uchodźczej tzw. „szkoły miejscowe”, w których w szczególny sposób wspiera się naukę języka przez dzieci. Na szczeblu szkół podstawowych dzieci są od początku włączane do istniejących klas, jednakże opuszczają część lekcji po to, aby w tym czasie uczyć się intensywnie języka niemieckiego. Na szczeblu ponadpodstawowym w miarę możliwości włącza się również młodzież od początku do klas szkolnych. Po części tworzy się jednak również „klasy powitalne”, w których w pierwszej kolejności nauka skupia się na przyswajaniu umiejętności językowych, dopiero później uczniowie w zależności od stanu wiedzy i umiejętności są integrowani w ramach odpowiednich klas.
Wiele czasu było poświęcone kształtowaniu procesu przyjmowania uchodźców oraz wsparciu na szczeblu komunalnym ze strony rządowej oraz szansom i wyzwaniom dla gospodarki związane z napływem uchodźców. Stronę polską poza mną reprezentowali: przedstawiciel Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Góry Kalwarii (w której jest zlokalizowany ośrodek dla uchodźców) oraz pełnomocnik Wojewody Mazowieckiego ds. migracji.