Brak wykonawców na rynku!

Problemy z brakiem wykonawców na rynku budowlanym w całej Polsce zaczął się od wiosny. Nastąpił wysyp przetargów na budowę, projekty, dokumentację i nadzory, a  dostępność zasobów ludzkich jest ograniczona. Nie ominęło to również Podkowy Leśnej.

Z badań wynika, że 69 proc. firm budowlanych ma problemy ze znalezieniem odpowiednich kadr niższego szczebla. A sytuacja może być jeszcze trudniejsza, bo aż 45,1% niewykwalifikowanych pracowników wykazuje silną lub bardzo silną wolę do podjęcia zatrudnienia poza granicami Polski. Już kompetentni i doświadczeni pracownicy coraz częściej znajdują zatrudnienie na zachodzie, gdzie mogą liczyć na wyższe wynagrodzenia i benefity. W obliczu braku odpowiednich kandydatów na podstawowe stanowiska, rodzime przedsiębiorstwa coraz częściej rekrutują Ukraińców. Ci chętnie podejmują pracę w naszym kraju, gdyż wchodzą tym samym na rynek unijny. Według niedawnych badań Narodowego Banku Polskiego, 24% migrantów zza naszej wschodniej granicy znalazło zatrudnienie właśnie w budownictwie.

Najgorsze jest to, że potencjalni wykonawcy proponują dwukrotnie, a nawet trzykrotnie wyższe ceny niż kosztorysy przewidziane przez urząd. Przetarg na budowę ulicy Głównej właśnie ze względu na cenę unieważnialiśmy trzykrotnie. Dopiero za czwartym razem udało się go pomyślnie rozstrzygnąć.  Przetarg na rowy ogłosiliśmy trzykrotnie – nikt się nie zgłosił. Przetarg na rewitalizację stawu w Parku Miejskim dwukrotnie nie został rozstrzygnięty z powodu braku chętnego.  Kilkukrotne przetargi na termomodernizację budynków miejskich nie zostały rozstrzygnięte z powodu wysokich ofert lub braku chętnych. Firmy nie składają ofert pomimo zapytań ofertowych na drobniejszy zakres prac jak ekspertyzy czy projekty budowlane. Urzędnicy wkładają ogrom pracy w poszukiwanie firm na rynku, żeby je zawiadomić o możliwości startowania w postępowaniu przetargowym, zostaje wysyłanych czasami po kilkadziesiąt informacji. Niestety najczęściej kończy się to fiaskiem. Jesteśmy w sytuacji kuriozalnej – mamy pieniądze na inwestycje, a nie ma chętnych by po nie sięgnąć. Przetarg na ścieżki rowerowe został rozstrzygnięty, na budowę czekam z niecierpliwością. Kolejni wykonawcy informują mnie, że uciekają im całe ekipy – albo do konkurencji albo za granicę. Jestem bardzo zaniepokojony, co będzie się działo w przyszłym roku, uwzględniając że jest to rok wyborczy. Może się okazać, że nasze budżetowe plany będą mocno zweryfikowane przez rynek. Ceny usług rosną, możemy wykonać znacznie mniej, a dodatkowo bum budowlany sprawił, że chętnych do realizacji inwestycji na terenie Podkowy nie ma.

 

„Marsz Pamięci Więźniów Obozu Dulag 121 i Niosących Im Pomoc”.

2 października obchodzimy Dzień Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy- mieszkańcach stolicy, którzy między sierpniem a październikiem 1944 roku zginęli w masowych egzekucjach i bombardowaniach bądź przeżyli gehennę wypędzenia z burzonego przez okupanta miasta. Większość z nich, szacuje się, że nawet do 650 tysięcy osób, trafiła do obozu przejściowego w Pruszkowie, skąd wywożeni byli na teren Generalnego Gubernatorstwa, do obozów koncentracyjnych i na przymusowe roboty na terenie III Rzeszy. W tym trudnym czasie nie zostali jednak pozostawieni sami. Z pomocą wypędzonym ruszyli mieszkańcy nie tylko Pruszkowa, ale i okolicznych miejscowości: Podkowy Leśnej, Milanówka, Brwinowa, Grodziska Mazowieckiego, Łowicza i Błonia. Tysiące osób ofiarnie udzielało wówczas wsparcia więźniom obozu, organizując pomoc medyczną, finansową i żywnościową na terenie obozu i poza jego murami.

W czasie Powstania Warszawskiego, ale też po jego upadku Podkowa Leśna przyjęła tysiące warszawskich wygnańców. O skali udzielonej pomocy świadczy chociażby liczba mieszkańców Podkowy Leśnej. Przed wojną Podkowa liczyła 1700 mieszkańców, po powstaniu ta liczba wynosiła 20 tysięcy, choć niektórzy twierdzą, że w czasie największego napływu warszawiaków nawet dochodziła do kilkudziesięciu tysięcy. Podkowa Leśna stała się jedną z najbardziej przeciążonych uchodźcami miejscowości. W Podkowie od 12 sierpnia 1944 roku do września 1945 roku w Pałacyku Kasyno, a od 16 sierpnia 1944 roku do marca 1945 roku także w willi „Krychów” funkcjonowała filia Szpitala Wolskiego, do którego przywożono chorych z Warszawy i z obozu w Pruszkowie. Wielu mieszkańców spontanicznie angażowało się też do pracy w obozie pruszkowskim. Więcej na temat historii szpitala w Podkowie Leśnej dulag121.pl/podkowa-lesna-filia-szpitala-wolskiego/  Okres ten to piękna karta w historii miasta i jego mieszkańców.

W związku z obchodami Dnia Pamięci, w  niedzielę 1 października 2017 r. ulicami Warszawy oraz Pruszkowa przeszedł „Marsz Pamięci Więźniów Obozu Dulag 121 i Niosących Im Pomoc”.

Warszawska część Marszu – pochód przebranych za powstańców oraz wypędzonych warszawiaków rekonstruktorów  ruszył ulicami Warszawy o godzinie 10:00. Trasa nawiązywała symbolicznie do dróg, którymi między początkiem sierpnia a połową października podążały kolumny wypędzonych z domów mieszkańców stolicy. Następnie pochód przejechał do Pruszkowa, gdzie o godzinie 14.00 rozpoczęły się kolejne uroczystości.

Marsz już w Pruszkowie wyruszył spod kościoła św. Kazimierza i ulicami Kraszewskiego, Prusa, Poznańską, Polskiej Organizacji Wojskowej i 3 Maja przeszedł do pomnika „Tędy Przeszła Warszawa” na terenie dawnego obozu Dulag 121, gdzie odbyła się główna część inscenizacji, a po jej zakończeniu uroczyste złożenie kwiatów i wręczenie medali Pro Patria osobom zasłużonym dla upamiętnienia historii obozu Dulag 121.

W inscenizacji wzięła udział młodzież z podkowiańskiego liceum na Wiewiórek.

Wydarzenie odbyło się dzięki inicjatywie Starostwa Powiatowego w Pruszkowie, Muzeum Dulag 121 oraz Fundacji Edukacji Historycznej w Warszawie.

Fot. W uroczystościach poza mną uczestniczył wicedyrektor i nauczyciel historii LO nr 60 na Wiewiórek w Podkowie Leśnej Paweł Włoczewski oraz dyrektor milanowskiego LO nr 5 na Fiderkiewicza Leszek Janasik.

Źródło: S. Dygat, Pożegnania
Domański, Podkowa Leśna 1939-1948, Podkowa leśna 2007, za „Zeszyty Muzeum Dulag 121”, 2015, nr 1
www, dulag121.pl

Fotografowała: Katarzyna Tusińska