Nowy Dyrektor CKiIO

Miło mi poinformować, że w wyniku rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko Dyrektora Centrum Kultury i Inicjatyw Obywatelskich w Podkowie Leśnej – został wybrany Pan Mariusz Płoszaj-Mazurek.

Na w/w stanowisko aplikację złożyło 36 kandydatów z całej Polski. Komisja oceniająca powołana zarządzeniem burmistrza https://bip.podkowalesna.pl/wp-content/uploads/2020/06/Zarz%C4%85dzenie-70_2020_Komisja-Konkursowa.pdf oraz https://bip.podkowalesna.pl/wp-content/uploads/2020/06/zarzadzenie-75.2020.pdf?fbclid=IwAR2oSQlJ6DYHRtjMhpqUIg6tUeqZapHz_rj6RcOWbmolpUSekaF5fH0tIX8, do udziału w drugim etapie, po przeprowadzeniu oceny formalnej dopuściła 17 kandydatów. Wszyscy kandydaci zostali przesłuchani przez komisję, która najwyżej oceniła kandydaturę Mariusza Płoszaja-Mazurka. Po przesłuchaniu przeze mnie czwórki rekomendowanych kandydatów, podzielam stanowisko komisji. Przy czym należy podkreślić, że cała czwórka zrobiła na mnie ogromne wrażenie profesjonalizmem i wiedzą,a a także znajomością Podkowy.

Mariusz Płoszaj-Mazurek jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, obecnie dyrektorem zarządzającym Kazimierskim Ośrodkiem Kultury, Promocji i Turystyki, w skład którego wchodzi Zespół Zamkowy, Centrum Informacji Turystycznej, Biblioteka, Filia Biblioteki i Ośrodek Kultury (od 2013). Jest także prezesem zarządu stowarzyszenia Kazimierska Konfraternia Sztuki Kolonia Artystyczna.

Wybrany kandydat uzyskał najwyższą liczbę punktów możliwych do otrzymania w przeprowadzonym postępowaniu konkursowym, wykazał się bardzo dużą wiedzą i doświadczeniem zawodowym z zakresu znajomości zagadnień wymaganych przez organizatora oraz przedstawił ciekawą koncepcję rozwoju CKiIO. Pracę na rzecz podkowiańskiej kultury i jej mieszkańców rozpocznie w połowie września. Panu Mariuszowi gratuluję i życzę powodzenia.

 

Wygrana w sądzie. Dendropolis nie wykazało interesu społecznego

Podkowa Leśna wygrała w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym (WSA)  w sprawie dopuszczenia stowarzyszenia Dendropolis przez Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego (WINB) na prawach strony do udziału w  postępowaniu w sprawie budowy stawu, przez Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego (PINB).

W styczniu informowałem Państwa o tym, że  PINB odmówił Dendropolis udziału w postępowaniu administracyjnym na zasadzie strony, na co  Dendropolis odwołało się do WINB, gdzie uzyskał uchylenie postanowienia PINB.  Więcej w artykule   „Co dalej z rewitalizacja stawu”. Od tego momentu Dendropolis również może występować na prawach strony także w postępowaniu przed PINB, co blokuje proces budowlany, o czym wielokrotnie pisałem. W związku z tym, że uzasadnienie uchylenia postanowienia przez WINB było z naszego punktu widzenia bezpodstawne, Miasto Podkowa Leśna skierowało sprawę do WSA.

Sąd 18 marca 2020 r. wydał wyrok, w którym uchylił postanowienie WINB z 18 listopada 2019 r.  „Żaden z punktów rozdziału II statut Stowarzyszenia określających jego cele, nie wiąże się więc bezpośrednio z przedmiotem sprawy, do udziału w której organizacja zamierzała przystąpić na prawach strony. Co więcej, Stowarzyszenie w żaden sposób nie uprawdopodobniło (oprócz ogólnikowego powołania się na cele statutowe), że przyczyni się aktywnie do lepszego wypełnienia przez postępowanie administracyjne jego celów. Dlatego też nie sposób było przyjąć, że za udziałem Stowarzyszenia w postępowaniu rzeczywiście przemawia interes społeczny”.

Sąd również orzekł, że „nie jest dopuszczalna taka wykładnia art.31§1 k.p.a, zgodnie z którą organ administracji publicznej byłby automatycznie zobligowany do uwzględnienia żądania organizacji społecznej z tych tylko powodów, że jest ona formalnie organizacją społeczną”. Sąd także powołał się na orzeczenie NSA –  „obowiązkiem organizacji społecznej występującej z żądaniem wszczęcia postępowania bądź dopuszczenia jej do udziału w postępowaniu jest szczegółowe uzasadnienie potrzeby ochrony obiektywnie istniejącego interesu społecznego. Przyjmuje się też, że udział organizacji społecznej w postępowaniu administracyjnym (jak tez zainicjowanie jego wszczęcia) musi odpowiadać wymaganiom racjonalnie pojmowanej kontroli społecznej nad danym postępowaniem w sprawach indywidualnych i działaniem w nich organów administracyjnych. Stąd nie może służyć partykularnym interesom członków takiej organizacji, ani też wniosek o wszczęcie postępowania nie może być uzasadniony jedynie ogólnie określonym w statucie  celami działalności takiej organizacji. (…)”.

Wyrok jest jednoznaczny, bardzo korzystny dla miasta, również w perspektywie kolejnych spraw sądowych. Komentarze pozostawiam Państwu.

Wyrok nie jest prawomocny, WINB w ciągu 30 dni od otrzymania wyroku (lipiec) może złożyć skargę kasacyjną do NSA.

Wyrok jest jednoznaczny, bardzo korzystny dla miasta, również w perspektywie kolejnych spraw sądowych. Komentarze pozostawiam Państwu.

Wyrok WSA-Dendropolis

Wóz strażacki wygrała Podkowa, a dostanie OSP w Milanówku

O wozie strażackim w Podkowie Leśnej rozpisały się już chyba wszystkie media w Polsce. Należą się Państwu wyjaśnienia. Zgodnie z informacją podaną przez Pawła Szefernakera z MSWiA wóz strażacki powinien trafić do Podkowy Leśnej. W ciągu dwóch tygodni powinniśmy otrzymać promesę na zakup wozu za najwyższą frekwencję w byłym woj. warszawskim (gm. Michałowice jako laureat I tury została wyłączona). To wynik plebiscytu, jaki został ogłoszony przez MSWiA pn. „Bitwa o wozy”. Zapowiedziano, że w każdym (byłym) województwie gmina do 20 tys. mieszkańców z największą frekwencją otrzyma wóz strażacki. Wartość jednego samochodu to niemal 800 tys. zł. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że w Podkowie Leśnej nie ma Ochotniczej Straży Pożarnej, czego chyba nie przewidzieli pomysłodawcy. Zaczęły się schody, ale od czego są pomysłowi samorządowcy.

W pierwszej turze wyborów razem z Burmistrzem Brwinowa Arkadiuszem Kosińskim wstępnie podjęliśmy decyzję, że w przypadku wygranej Podkowy podpiszemy porozumienie międzygminne, w którym nasz wóz miałby stanowić wyposażenie jednostki OSP Żółwin i służyć mieszkańcom obu gmin, wszak ta straż jest położona najbliżej Podkowy Leśnej. Sprawę rozwiązało życie, laureatem plebiscytu okazała się gmina Michałowice.

W drugiej turze regulamin się nieznacznie zmienił, nie liczyliśmy na wóz, ale życie przyniosło miłą niespodziankę i jak się okazało, także kłopot. Po pierwsze samochód kosztuje powyżej 1 miliona złotych i to „goły”, czyli by służył, powinien zostać wyposażony w dodatkowe akcesoria rzędu 200-300 tys. A to oznacza, że do końca tego roku gmina musi wyasygnować dodatkowe pół miliona złotych do rządowej darowizny. Po drugie tak naprawdę, to nie gmina jest dysponentem wygranego wozu, tylko Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej – i to w porozumieniu z nim, gmina na terenie której nie ma OSP, może przekazać wóz do wybranej jednostki. Wybranej w teorii. Okazuje się także, że nie ma możliwości by jednostki straży z innego powiatu były delegowane w normalnym trybie do innego powiatu. Czyli pomysł, że OSP  w Żółwinie będzie „obsługiwało” Podkowę był chybiony i niemożliwy do realizacji. Owszem, na strażaków z Żółwina możemy zawsze liczyć w tzw. wizytach gospodarskich, jak np. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, Boże Ciało, pikniki czy pomoc w prywatnych okolicznościach (koty, szerszenie itd.), ale nie ma to nic wspólnego z pomocą jakiej oczekujemy dzwoniąc pod 112. Jako urząd miasta wielokrotnie korzystaliśmy z  pomocy OSP Milanówek, także finansowo (choć bardzo skromnie) wspieramy tę jednostkę.

Ale żeby nie być gołosłownym poprosiłem Komendanta Państwowej Straży Pożarnej o przygotowanie zestawienia z ostatnich pięciu lat liczby zdarzeń na terenie Podkowy Leśnej oraz udziału jednostek z OSP Żółwin i OSP Milanówek w tych zdarzeniach.

I tak w latach styczeń 2015 – lipiec 2020 na terenie naszego miasta wystąpiło 412 zdarzeń,  w których OSP Żółwin brała udział 2 razy (raz pomimo dyspozycji nie przyjechała), a OSP Milanówek 193 razy. Nie ulega żadnej wątpliwości, że w dużej mierze nasze bezpieczeństwo zawdzięczamy strażakom z powiatu grodziskiego, w tym ochotnikom z Milanówka.

Musicie też Państwo wiedzieć, że w przypadku braku wskazania jednostki w ciągu właściwie jednego dnia, samochód przepada. Do radnych skierowałem pilnego maila z prośbą, by znając okoliczności wypowiedzieli się w temacie. Również analizowaliśmy możliwość przekazania samochodu do gminy, gdzieś w Polsce, mając na względzie być może pilną potrzebę posiadania takiego wozu, ale okazało się, że niewielki wpływ mielibyśmy na wybór takiej gminy. W związku z tym najlepszym rozwiązaniem, na które zdecydowałem się, przy wsparciu radnych, było wskazanie OSP Milanówek jako tej jednostki, która otrzyma wóz strażacki należny Podkowie Leśnej za nadzwyczajną aktywność mieszkańców w wyborach, z myślą, że w znacznej części będzie służył naszym obywatelom. Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej przystał na taką propozycję i do środy 22 lipca przedstawiciele MSWiA przekażą czek strażakom z Milanówka. Prezes OSP wyraził swoje zadowolenie z takiego obrotu sprawy, liczą na wsparcie finansowe gminy, konieczne do zakupu.

A potem już tylko pozostanie zamówienie samochodu, co okazuje się nie jest takie proste. Gratuluję mieszkańcom sukcesu, a strażakom życzę, by tych interwencji mieli jak najmniej.

Dofinansowanie na monitoring powietrza

Podkowa Leśna otrzymała 62.730 zł dotacji na kolejne elementy systemu monitoringu powietrza. Pieniądze pochodzą z budżetu Województwa Mazowieckiego w ramach „Mazowieckiego Instrumentu Wsparcia Ochrony Powietrza MAZOWSZE 2020”. Wartość całego projektu wynosi 125.460 zł. Pieniądze zostaną wydane na zakup 10 tablic LED do wizualizacji wyników stężeń pyłów i gazów, mierzonych w ramach sieci pomiarowej, co ma na celu podniesienie świadomości mieszkańców i większe wsparcie upowszechnienia kwestii walki o wysoką jakość powietrza. Planujemy kupić 4 tablice LED kolorowe o wysokich parametrach (główne stacje pomiarowe) oraz 6 tablic prostych, umożliwiających wyświetlanie jedynie głównych danych, np. tylko PM 2,5. Tablice zostaną zlokalizowane w głównych punktach miasta, m.in. w szkołach i przedszkolu.

Od 1 lipca 2019 roku Miasto Podkowa Leśna realizuje projekt pn. „Podkowa Leśna = Human Smart Town”. Projekt ten jest finansowany z Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna na lata 2014 – 2020  w wysokości 1.132.800 zł  (wartość całego projektu wynosi 1.325.856 zł.) W projekcie przewidziano szereg działań mających zwiększyć świadomość podejmowania działań ekologicznych m.in.

  • Uruchomienie systemu monitoringu jakości powietrza [mierzone będą pyły PM 1, PM 2,5 i PM 10, dwutlenek azotu (NO2), dwutlenek siarki (SO2), ozon (O3),
  • Stworzenie platformy do gromadzenia i obróbki danych z czujników,
  • Inwentaryzację źródeł ciepła zgodnie z metodologią ZONE,
  • Cykl szkoleń dla mieszkańców, w tym w temacie znaczeni miejskiego monitoringu powietrza, czy korzystania z aplikacji miejskich, w tym m.in. platformy do obróbki danych z czujników,
  • Mobilne Smart Laboratorium, czyli zajęcia dedykowane dla dzieci klas 6-8 szkół podstawowych w zakresie poznawania zasad działania czujników, aby lepiej zrozumieć te zjawiska,
  • Pakt na rzecz czystego powietrza

Ze względu na pandemię koronawirusa projekt w części szkoleniowej został tymczasowo zawieszony – odbywały się cykliczne zajęcia od października do lutego w ramach Mobilnego Smart Laboratorium oraz odbyło się szkolenie w obszarze monitoringu miejskiego. Zakup systemu monitoringu jest na etapie analizy ofert i wyboru wykonawcy, zaś aplikacja jest w trakcie opracowywania.

W latach 2017-2018 przeprowadzono badania jakości powietrza, które prowadzone były przez Polską Akademię Nauk. W ramach tych badań powstała mapa zanieczyszczeń w Podkowie Leśnej, co zapoczątkowało pierwsze dyskusje. Ponadto zorganizowano kilka spotkań z mieszkańcami, na których dyskutowano o temacie jakości powietrza w Podkowie Leśnej.

fot. przykład tablicy LED

Dziękuję za nadzieję…

Rafał Trzaskowski wczoraj kandydat na prezydenta, nieprzerwanie samorządowiec i kolega.

Dla wielu z nas nadzieja na lepsze państwo.

Skończyła się kampania, w której obserwowałem spokój i opanowanie Rafała mimo całej machiny pisowskiej propagandy rzuconej ze szczujni Jacka Kurskiego (pewnie sporo z nas pamięta metody działania Komitetu do spraw Radia i Telewizji „Polskie Radio i Telewizja” – wielu różnic nie widzę). Znowu na ulice Polski wyszły demony strachu, nienawiści, ksenofobii i rasizmu.

Rafał wytrzymał, zachował godność, rozbrajał wszystkie podkładane miny inteligentnie i z uśmiechem. Nie dał się zepchnąć w rolę kąsającego na lewo i prawo wściekłego psa zapędzonego do narożnika. Jego konkurent apeluje dzisiaj o wzajemny szacunek.

Ponad 10 mln oddanych głosów – to robi wrażenie. Głosów oddanych z większego lub mniejszego przekonania, głosów także oddanych z uwagi na pragmatyzm czy zwyczajnie przeciw, ale te głosy na Rafała nie będą ciężarem dla przyszłych pokoleń i dzisiejszej Polski. Głosy oddane na jego konkurenta kosztowały każdego z nas przeszło 12.000 zł. Minimum 124 miliardy 900 milionów złotych wydano na programy socjalne (nie rozstrzygam czy słuszne i jaka jest ich faktyczna efektywność), trzynastki, czternastki, na propagandę w TVP, 5+, 500+, bony czy czeki bez pokrycia w ciągu ostatniej kadencji urzędującego prezydenta – sygnatariusza ustaw.  Jeśli ograniczymy się tylko do kampanii prezydenckich, to za każdy głos więcej niż w 2015 roku „państwo PiS” zapłaciło z naszych pieniędzy ponad 62.450 zł. To jest roczna pensja na poziomie średniej krajowej (5200 zł czyli ok. 3750 zł na rękę) dla 2 milionów Polaków. Czyli kwota jaką można byłoby płacić przez 4 kolejne lata wszystkim dzisiejszym bezrobotnym za prace społeczne (taki system można byłoby bardzo szybko zbudować przy minimalnych kosztach). Te pracujące osoby odprowadziłyby blisko 8 miliardów podatku. Podatku, który nie byłyby kredytem, deficytem którego obsługa ciągle rośnie.

Zagłosowaliśmy na Rafała dla sprawy, dla naszego kraju, nie dla pieniędzy. Nie dało się nas kupić, nie udało się partii rządzącej stępić naszej moralności. To my i Rafał jesteśmy zwycięzcami, choć to zwycięstwo gorzkie i bez medalu.

Ale za to jutro nadal wszyscy będziemy mieli czyste serca i ręce, legitymacje społeczną uczciwych ludzi. Nie pobrudziliśmy rąk polityczną łapówką.  Szkoda tylko, że długi zaciągnięte na zwycięstwo swojego kandydata, partia rządząca przerzuci na nas wszystkich. Zapłacimy my, nasze dzieci i zapewne wnuki. Zapłacą wszyscy uczciwie pracujący i rozliczający się z fiskusem, zapłacą także beneficjenci składanych obietnic.  W dużej mierze zapłacą ci, których od 5 lat próbuje się mamić, a faktycznie zabiera się ich ciężko zapracowane pieniądze, zapłacą ci, którzy na dzień dzisiejszy nie mają świadomości skąd rząd i prezydent mają pieniądze. I zapewne dla tych drugich i ich dzieci będzie to bardzo bolesne doświadczenie.

Te 10 018 263 oddanych głosów na Rafała, to głosy oddane za nową solidarnością, uczciwym państwem i równymi szansami dla wszystkich, za tolerancją i otwartością.

Rafał zrobił to z klasą. Trzymajmy się ideałów, prawdy i sprawiedliwości społecznej i historycznej. Jeszcze będzie przepięknie ….

Rafał gratuluję Ci świetnego wyniku i dziękuję za nadzieję.