Finanse miasta cz.1

„Czy Podkowie Leśnej są potrzebne zmiany?” To było pytanie, które zadawaliśmy sobie w dyskusjach nie tylko na spotkaniach publicznych, ale też rozmowach w mniejszym gronie jeszcze cztery lata temu. Czy były potrzebne? Chyba dzisiaj jest stosunkowo niewiele osób, które maja wątpliwości. Czasami też słyszę, że to wszystko mało.  Do prowadzenia efektywnej polityki inwestycyjnej są zasadniczo potrzebne dwie rzeczy: plan i finanse. Wyprowadzanie miasta, w którym na inwestycje przeznaczało się niecałych 9% budżetu, uszczelnianie systemu rozliczeń, ściągalności wierzytelności i wprowadzanie oszczędności, czyli cięcie kosztów bieżących, ale tak aby nie uszczuplić proponowanej oferty publicznej – wymaga czasu. Zupełnie jak planowanie. Np. niektóre drogi zlecone do zaprojektowania pod koniec 2015 roku, dopiero w tej chwili uzyskują klauzulę uprawomocnienia i mogą być realizowane.

Dochody miasta w tej kadencji wzrosły o ponad 36% z 24 mln do prawie 33 mln złotych. Wydatki, w dużej mierze dzięki pozyskanym dotacjom w wysokości blisko 11 mln złotych wzrosły ponad dwukrotnie z niecałych 17 mln wydanych w 2014 roku do nieco ponad 36 mln zaplanowanych wydatków na rok 2018. Największy wzrost wydatków nastąpił w inwestycjach  z 2.211.697,49 zł w roku 2014 do 8.636.447,12 zł w roku 2018. Wydatki na drogi  w tym czasie wzrosły prawie ośmiokrotnie z 977.230 zł w 2014 do 6.783.247 zł w roku 2018.

A to wszystko przy niemalże utrzymanych na tym samym poziomie wydatkach związanych z administracją i płacami. Wydatki na administrację wzrosły o 9%, ale trzeba zaznaczyć, że od 2017 wydatki związane z Centrum Usług Wspólnych – dawnym Zespołem Administracyjno-Ekonomiczny szkoły został włączone do wydatków urzędu miasta. Warto zwrócić też uwagę, że zarówno udział wydatków na administrację do wydatków ogółem jak i dochodów miasta spadł z 18,16% w roku 2014 do 7,99% w 2018 roku. Ta zmiana struktury wydatków nastąpiła pomimo ogromnego zwiększenia ogłaszanych przetargów i postępowań w ramach Ustawy o Zamówieniach Publicznych. W roku 2014 było ich 15, a do końca września w bieżącym roku już 48. To wszystko nie byłoby możliwe bez szukania oszczędności. Dzięki śmiałym działaniom jak wymiana opraw świetlnych na LED, spadły o 52% wydatki związane z energią elektryczną. W maju 2017 roku zorganizowaliśmy także przetarg na zakup energii co w skali miasta przyniosło kolejne kilkanaście % oszczędności. Spadły wydatki na opłaty telekomunikacyjne, ubezpieczenia, opłaty bankowe, wszystko dzięki organizowanym przetargom.

Rozwiązania, które dzisiaj towarzyszą działaniom podkowiańskiego magistratu to narzędzia partycypacji społecznej włączone do szerokiego procesu decyzyjnego, od diagnozy problemu, poprzez wybór rozwiązania, aż do efektu końcowego. Wykorzystujemy nowe technologie do niedawna zarezerwowane dla dużych miast. Odwaga w sięganiu po nowatorskie technologie przekłada się nie tylko na oszczędności, ale i jakość życia w Podkowie Leśnej.

Do pozytywnej legendy jaką ma Podkowa Leśna, dołożyliśmy przez te cztery lata swój wkład zarządczy. Miasto postrzegane jest jako jedno z najbardziej innowacyjnych, najlepiej zarządzanych, potrafiących inwestować, o stabilnym kręgosłupie finansowym. Dzisiaj głos Podkowy Leśnej jest słyszany i w wielu gremiach bez naszego zdania nie zapadają decyzje. Cieszy mnie, że gdy patrzę na sukcesy miasta, w których mam swój udział. A pozycja burmistrza miasta nie zamknęła się jedynie do bycia „strażnikiem” jego interesów.

Znam miasto od przysłowiowej podszewki, obserwuję jego codzienne życie, reaguje na zmiany. Staram się wzmacniać to co jest w nim najlepsze. Niektóre interwencje i działania wymagają odwagi i determinacji, ale z perspektywy czasu widzę, że większość decyzji się broni. Wybory w 2014 roku były impulsem do zmian w sposobie rządzenia i zarządzania również w urzędzie. Mam nadzieję, że zmiany w samym urzędzie miasta są także dostrzegalne dla Państwa. Profesjonalizacja, podejście do mieszkańca, likwidacja dnia wewnętrznego, sposób komunikacji czy załatwiania spraw jest z korzyścią dla Państwa.

Cztery lata temu chciałem, aby dla mieszkańców burmistrz i urzędnicy byli partnerami, Żeby urząd był instytucją która ma czas dla mieszkańców i jest skuteczna w wytwarzaniu dobrych, oczekiwanych usług publicznych. Cztery lata to wbrew pozorom mało czasu na zaspokojenie wszystkich pilnych potrzeb, ale mam nadzieję, że te cztery lata dały obraz kierunku zmian, możliwości i sposobu pracy.

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz