Susza hydrologiczna raczej zostanie z nami na dłużej. Na czym polega? Kiedy przestaje padać deszcz opada poziom wody nie tylko w rzekach i jeziorach, poziom wód gruntowych. Najbardziej dotkliwy jest efekt przesuszania się gleby. Uwięziona w ziemi woda paruje, jest tracona bezpowrotnie. Od kilku dekad zjawisko suszy hydrologicznej szczególnie dotkliwe jest na Mazowszu, czyli w naszej najbliższej okolicy.
We wtorek padało. Najlepszym z możliwych opadów – delikatnym, ciągłym, na tyle małym, że pozwala na powolne wsiąkanie wody w ziemię, a nie spływa.
Dlatego tyle uwagi poświęcam w naszym mieście kwestii małej retencji, zapobieganiu odpływowi wody opadowej, czystej nie niosącej ze sobą takiego ładunku np. metali ciężkich jak skumulowane ścieki opadowe z odwodnienia dróg z pobliskiego Żółwina.
Nasze działania zostały docenione – innowacje w polityce, jak i szeroko opisywane:
https://archiwum.podkowalesna.pl/wp-content/uploads/2020/09/Mala_retencja_www.pdf
https://uslugiekosystemow.pl/system-zagospodarowywania-wody-opadowej-podkowa-lesna/
https://innovationinpolitics.eu/showroom/project/we-retain-all-rainwater/
https://www.miasta.pl/aktualnosci/podkowa-lesna-nagroda-w-konkursie-innowacje-w-polityce
Właśnie kończymy przebudowę Gołębiej i przymierzamy się do przebudowy Zachodniej.
Tam też przewidzieliśmy zbiorniki retencyjne, układy oprowadzenia wody, przeciwdziałające stratom na parowanie i zatrzymujące spływ wody. Te wybudowany mają już zdolność retencjonowania prawie 40.000 m³ wody w ciągu roku. To ponad 1/4 rocznego poboru wody przez mieszkańców. W projekcie przebudowy Lipowej (tym, który został zablokowany) też było zaplanowane zatrzymanie i retencjonowanie wód opadowych o łącznej pojemności 1150 m³/rok. Dla dobra drzew i całego środowiska.
Zwróćcie Państwo uwagę, spacerując po ulicach naszego miasta, że tam gdzie mamy podziemne zbiorniki retencyjne, gdzie deszcz jest dłużej przetrzymywany, gdzie woda nie odparowuje tak szybko, tam jest zieleniej, lepiej rosną rośliny i panuje odczuwalnie lepszy mikroklimat. Nie we wszystkich ulicach da się wybudować tego rodzaju urządzenia i układy. Nie każde warunki geologiczne pozwalają na zastosowanie tej technologii. Urządzenia tego typu też kosztują – technologia jest droga.
Ale próbujemy. Zakładając przebudowę wszystkich podkowiańskich dróg w perspektywie kilkunastu lat, uzupełnienie infrastruktury o system zatrzymania wód opadowych, zapobiegamy nie tylko okresowym podtopieniom, ale przede wszystkim minimalizujemy negatywne skutki występującej w okresie wegetacji roślin, czyli od kwietnia, czasami marca do października suszy hydrologicznej. Dla porównania staw w planach miasta ma mieć stałą pojemność 2276 m³, a zdolność stale pracującej pojemności retencyjnej to 1244 m³/rok . Na tym przykładzie widać jak małe znaczenie dla miasta, retencji i zasilania wodą opadową zasobów wód podziemnych mają małe stawy – w porównaniu z rozmieszczonymi niemal w każdej przebudowywanej ulicy urządzeniami i systemami wyłapywania i przetrzymania wody deszczowej, co nie znaczy, ze można zaniechać ich budowy.
Cieszmy się ze słońca, ale cieszmy się też z deszczu. Niech pada, bo wg. prognoz, będzie go coraz mniej.